Jaki cudny widok
Spaceruję po Twoim ogrodzie i wzdycham, wącham
Tylko te donice na wejściu jakoś mnie draznią, może dlatego, że ja bardzo praktyczna jestem i od razu myślę o tym, ile one codziennie czasu zabierają Jakoś nie lubię skupisk donic
Róża John Cabot - biedna jakaś, ale zaczyna kwitnąć.
Róża Św. Tereska, w tym roku już wszystkie w gruncie rosną
Moje ulubione parzydło leśne
Kopytnik wreszcie się rozrasta, u nas dużo było deszczu ostatnio, więc mu to służy
Obok kopytnika są goździki, które były kupione jako jednoroczne. To ich trzeci sezon u mnie Nie całkiem się zgrywają z resztą kolorów, no ale miały być na chwilę przecież
Mam zaległe fotki ogrodu z 25 maja ktore zrobłam telefonem a potem coś sie popsuło i nie mogłam ich z telefonu odczytac, ale udało mi sie je wreszcie odzyskac, więc terac z dwutygodniowym opóźnieniem je wstawiam, jutro nadrobię i dam świeżutkie, aktualne foty a póki co zaległe dla porządku.............
Lilak pablin, kwitnie późno zawsze bo po Dniu Matki... ale za to jak pachnie czarownie....
Dzisiaj norka była pusta, pewnie na wyżerkę się gdzieś wybrała
U mnie na razie lilie jako tako wyglądają, choć codziennie czerwone paskudy widzę i niszczę, jak tylko mi się uda je złapać. Ociepliło się, to przypomniały sobie, że potrafią latać!
Ale wyżarte pąki, to nie ich sprawka. Kto wie, czy to nie ta ogrodnica ma taki apetyt?
Aniu, Twoja róża niedługo zakwitnie. Na razie jest mała, ale ma sporo pączków. Zdjęcie ciemne, bo już późno było, jak je robiłam No i tło fatalne, ale dopatrzysz się
W poniedziałek odsyłam róże Stadt Rom, te z guzem w jednej z doniczek. Mam już nowe, dziś posadzone. Mniejsze od tych, które sobie podhodowałam. Już zaczęły kwitnąć. Mają masę pąków, a te nowe niestety pojedyncze pąki i daleko im do kwitnienia. Żal mi tych róż, ale nie ma co, trza przeboleć.
Dziś trafiłąm na zdj. z końca kwietnia. Tak wyglądały
Z peonii koralowej mam coś jakby kość słoniową. Trzy dni słońca i wyblakła całkowicie. Jeszcze wczoraj była lekko różowa, a dziś na wieczór już blada. ALe też ładna, tylko taki psikus z tą przemianą.
Zdjęcie z pory obiadowej - jeszcze ma rumieniec
Ale szminki na ustach nie zmieniła
Ale America bije wszystkie!!! Kolor ma niesamowity. Obiektyw trochę go rozjaśnia, w realu jest bardziej wiśniowa, tak jak na zdj. w pąku.
Deszcze też ale jest taki robal co idzie po pniu z ziemi i uszkadza je ja w rajskim opaski wczesną wiosną zakładałam i na leszczynę też , żeby taki paskuda nie robił dziur w orzechach i pomagało no ale jeszcze ta czarna mszyca na czereśni, opryskasz a po deszczu znowu siedzi
Old Port
idę zobaczyć