Jejku, to taki fajny już, bez obaw można już tulić i ściskać. No to z tego samego roku będą nasze wnuku, nie wiem z jakich okolic Pszczyny jesteś, czy bardzo bliskich, czy dalszych, bo być może w przyszłości okaże się, że do tego samego przedszkola chodzą
Gdyby to mogło być jakieś 2-3 tygodnie wcześniej. Teraz już strasznie wcześnie ciemno się robi, więc trudno o fitness w tygodniu. Zostaje tylko sobota.
Ale za to będzie kompost!
Danusiu, aura wczoraj rano mnie zaskoczyła ...
Musiało być nocą poniżej zera. Kiedy wyjrzałam przez okno, wszędzie bielił mróz, o ósmej rano było 0 stopni. Jednego dnia forsycja i klon Odessanum straciły liście.
Za to klon przy tarasie "Princeton Gold" cudnie się teraz przebarwił:
Śmieję się Danusiu, cóż powiedzieć, nazwy dzielnic jednak na ludzi się przenoszą, tylko jedni sąsiedzi są zdolni coś miłego powiedzieć, reszta jakby utożsamiła się z nazwą dzielnicy
Leniłam się jak byłam chora tydzień temu, a teraz nadrabiam zaległości
Na lenistwo nie można sobie pozwolić przy takiej powierzchni bo się wszystko pójdzie paść
W każdą niedzielę mamy wolne od pracy w ogrodzie, ale nie od ogrodu bo dzień bez niego to dzień stracony no chyba, że podlewać trzeba to z tym nie dyskutuję
Sylwia, jak będziesz miec taki dzień, że będziesz mogła napisać "dzisiaj miałam lenia i nic nie robiłam" to daj mi znać. To niemożliwe, jak Wy robotni jesteście
Sąsiedzi jak spacerują to pewnie są zachwyceni Twoim ogrodem. Ja wiem, że Wy tam macie jakąś niedobrą energią emanujące nazwy ulic, czy dzielnic, ale ja wierzę, że na ludzi to nie nie przenosi