Z ostatnich gorących dni

Gardener27 napisał(a)

I trochę kwitnąco



]

Z wielką przyjemnością przyglądam się twojemu łubinowi. Wysiałam niedawno małą paczuszkę. I dziś mam ponad trzydzieści dorodnych sadzonek. Nie spodziewałam się że tak łatwo się go produkuje. Chce go mieć dużo i ciekawa jestem kolorów- to sprawa zupełnie nieprzewidywalna

"Komunistom" piękna pamiątka z ogrodu zostanie Na bliźnięta wyglądają

malgorzata_szewczyk napisał(a)

No to jeszcze kfiotków trochę

Kapitalny, taki fikuśny

Witam,
Mam problem z tujkami, sadzone 6 tygodni temu. Sadzonki kupiłem u sadownika, przekopałem pas ziemi, położyłem agrowłókninę czarną, posadziłem tujki z dodatkiem ziemi do iglaków i zasypałem korą-zrębką.
Tujki zbrązowiały od dołu, ale igły które były przykryte korą na samym spodzie pozostały intensywnie zielone, dołączam zdjęcie na którym to widać.

Jaka przyczyna jest najbardziej prawdopodobna? Z 30 tujek 4 sztuki nie zbrązowiały.
Proszę o pomoc.

Na tle brzóz powoli powstaje rabata dzikich róż i traw.Znalazły tam też miejsce dziewanny omączone i przetacznik Knallblau.



dziewanna omączona


Stopowiec zaskoczył mnie swoja wysokością ,sprawdziłam jak się ma jego pierwszy owoc.


Astilboides też znacznie podrósł przez tych kilka dni.

Alinak, wypowiedz głośno życzenie, a spełni się

Monteverde, Aniu nie znam . Bacznie przyglądałam się wszystkim lilakom w Wojsławicach, ale identycznego nie dostrzegłam.

A teraz zapraszam do swojego ogrodu.









Rosa 'Poppius' .

Warzywnik coraz bardziej przyjazny oku

Haniu, Gosiu zostawiam dla was w podziękowaniu świeżo rozwinięte kwiaty powojnika Mrs Cholmondeley.
Przede mną przedłużony weekend, planuję wyrywanie chwastów na grządkach. Oj, dużo ich już

W ubiegłym roku zakochałam się w naparstnicach.
Wysiewałam i sadziłam . Pierwsze kwiaty. Porozrzucanych jest w czterech miejscach wiele sadzonek.
I niech wędrują , rozsiewają się i mnie całkiem opanują !

Spacerek po ogrodzie w słoneczny dzionek

Oszalałam na punkcie maków. Przez dwa wcześniejsze sezony wegetowały na rabacie z dobrą żyzną , przepuszczalną glebą i wyglądały bardzo żałośnie. Na jesieni przeniosłam w miejsce gdzie jest glina twarda jak skała i gdzie nic się nie dzieje jeszcze z myślą że i tak je wyrzucę . I proszę !

Horminum pirenejskie - z gęstej rozetki liści wyrasta niewysoki pęd kwiatowy.

Lemon Bells

Selly napisał(a)

I na koniec mój cudak : dwukolorowa krzewuszka : biało- różowa

Ale smiesznota! A ona jest na tyle wiotka, ze dałoby sie ja przeplesc? Skoro cudak, to cudak Mogłaby ciekawie wyglądać taka krzewuszka-twister

Dużo pracy za Tobą - samo przekopanie i przygotowanie ziemi to kawał roboty. Tak sie tylko mówi, wiem sama po sobie, ze to co myśle zrobić w godzinę nagle zabiera pół dnia... Ale spoko... Powoli do celu, tu czas działa na korzyść - to co wsadzone po prostu rośnie.

ten dopiero zaczyna