Muszę Wam powiedzieć, że ogród Toszki zrobił na mnie duże wrażenie.
Nie da się tego w zasadzie opisać, bo żadne słowa nie oddają tego klimatu.
Ścieżka, meandrując, prowadzi nas przez pokoje ogrodowe, wydzielone z przestrzeni ekranami pięknych cisów...
Oczywiście, gapiszon, nie zrobiłam zdjęć perspektywy.
Ale za z zgodą Gospodyni ogrodu, pokażę "smaczki".
Bardzo mi się podoba modrzew prowadzony w walec. I ogromna kępa ciemiernika.
I parasol