Teraz zaczynają się sypać od dołu i od środka


Jeden stożek rośnie u mnie przed domem, w dużo lepszej (bardziej suchej) glebie i niestety również bardzo mocno się obsypuje.
Ale ten ma chociaż ładniejsze przyrosty.




Reasumując - RATUNKU!!!

Sadziłam w nowej ziemi (zwykłej) z domieszką obornika.
Myślałam, że brak im może jakichś składników, więc niedawno pryskałam florovitem, ale niepomogło.
Były z donic i z gruntu:

Ogrodnicza Matko naszego forum -serdeczne życzenia z bukietem przyjmij w podziękowaniu za trud.

Wiosną sadziłam żywopłoty z cisów baccata. Mam dosyć mokrą, gliniastą glebę, ale sadziłam je w miarę "wysoko". Mają wilgoć w korzeniach, ale woda chyba nie stoi. Prawie wszystkie cisy zaczynają mi brązowieć
Raczej od środka. Początkowo miałam nadzieję, że to od zmiany warunków i bardzo radykalnego przycięcia, ale teraz widzę, że to coś innego. przyrosty mają małe i raczej brązowe (myślałam, że przymrożone).
Miseczników nie znalazłam.
Co robić???

Witam, wczoraj na mojej, kupionej niedawno sadzonce hosty, zauważyłam jasno brązowe plamy.




To jest odmiana Morning Light, ma dwa listki i obydwa są w plamach. Czy to choroba grzybowa, jeżeli tak to czy Topsin da radę? Może to od slońca? Sadzonka jest w doniczce i stała na wschodniej stronie, slońce miała do godz. 10.30. Bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam

mam tylko lekki niedosyt gawędzenia ..i tylko dlaczego gardło mi wysiadło ....

Alina.. bo my takei ciut podobne.. a i wrażenie po spotkaniu to samo Skrzypię jak stare wrota

Fotek nie masz... a to ci coś dam....... te wstrętne paparazzi wynalazły nas w krzakach...... wiesz co .. wiem gdzie u Bogdzi kompostownik, ale tak ukryty, że jestem po raz trzeci i na niego nie wlazłam... To się nazywa zrobić kompostownik co sie w oczy nie rzuca...


I Cała Ty Dusza towarzystwa

Perukowiec i krzewuszkę ogołacam teraz od dołu, żebym mogła posadzić pod nimi hosty czy żurawki

posadziłam żurawki żółte

dosadziłam trzmielinę niską

Posadziłam 4 szt. carex Evergold ( tylko tyle miał na targu ) i szałwię białą i różową

Witam, chciałabym się z Wami podzielić moim skromnym ogrodem. Dziś kilka zdjęć z łubinem w roli głównej.




i jeszcze Irys syberyjski i Orlik



Goździki skalne


Różanecznik

Tworzę nowe miejsce pod nasadzenia. Chcę mieć cień, żeby móc sadzić cieniolubne, w szczególności chcę skarpety z host ( podpatrzone u Asi ).

Trochę nowych traw ale nie wiem oczywiście jakie. Nie miałam siły zapisywać a etykietek do roslin nie dają niestety. Może kiedyś dojdę co to.

Niestety lilak już przekwita

Moje rośliny jednoroczne w skrzynkach na tarasie

Zephrine Droughin

Trochę fauny z mojego ogrodu- pożytecznej i trochę mniej

Iwona

Jagoda biała wata to prawdopodobnie ochojnik świerkowo modrzewiowy, zimą(wczesna wiosną) pryskałem środkami olejowymi a teraz Karate Decis , Mospilan -to co masz

premiera




a to już moja najstarsza starowinka


i coś w brązach

Mala_Mi napisał(a)

Jagoda, kupiłam spore drzewko... i jest u mnie chyba 4 lata.... miałam już nic nie kupować, ale Pan mi dał na kreskę.. wsadziłam do osobowego auta, ale ledwo upchaliśmy... i tak legły po raz kolejny moje przyrzeczenia, ze ja nic już nie kupuję .. I mój szczepiony czy jakiś tam i Pan mówił, że zakwitnie dość szybko... jak piszesz że 20 lat trzeba czekać, to te 4 lata to faktycznie szybko Miałam posadzić ambrowca, a wpadł w ręce tulipanowiec
Ale kwiaty trzeba wypatrywać, bo od liści się nie różnią.. widzisz go??

Anek widzę i M tez pokazałam bo my za jednym kwiatkiem wygladamy co roku i nico masz szczepionego ,ja raczej nie i tak pewnie będę czekała jak z wisterią -14 lat !!!!!! a tu z 20 lat zostało mi jeszcze 5lat kurcze jak dożyje Anek buziaki

Othello

Pozdrawiam Was słonecznie
U nas ciągle upał, róże szaleją, postanowiłam się z Wami podzielić widoczkami

Summer Song

Seria różowe róże jeszcze w pączkach,ale już lada dzień,jeszcze przed niedzielą.....

margaret_ka napisał(a)

Cześć Kochana! Wpadam z rewizytą i dopingować też będę!
A zdjęcia? A ogród? Jej... Nie ma chyba człowieka niekochającego brzóz. Ileż to one wysłuchały tęsknych westchnień... Coś wstęp idzie w złym kierunku. Chacha! Zatem...

Margaret_ka - ogród z jednej strony prosi o okiełznanie, a z drugiej błaga, żeby pozostawić go jak najbardziej naturalnym. To takie moje widzenie przez pryzmat tych wielkich białych królowych. Miejsca masz masę na wykazanie się artystyczną duszą ogrodniczki - pięknieje Ci ono z miesiąca na miesiąc. Tym bardziej, że maluszek w domu to raczej życia człekowi nie ułatwia.
Zachwycający mosteczek, woda i brzozy - cóż chcieć więcej? .