One chyba Ci w maju zakwitną normalnie - szok! A w czerwcu to na bank!
Ale ja, które posadziąłm na wiosnę ubiegłego roku, mam takie że grubośc pół ręki, niesttey tylko 2 szt., z wsadzonych na jesieni 24 szt nie wyszły 3 szt. (pewnei nornica, bo te chyba bez donicy sadziłam). Niektóre ładne, inne drobniutkie, pół na pół.
A ja myślę, że jest to Hosta fortunei Aureomarginata. U mnie słoneczko ma z rana, tak gdzieś do godziny 12.00 póżniej zacienia ją budynek i rośnie fajnie.
Kolejny etap naszego ogrodu to placyk ogniskowy. Zaprosiliśmy pana koparkowego żeby zdjął darń i wyciął lekki klinek aby poziom był równy, a placyk znalazł się w lekkim wgłębniku.
Pan przyjechał podczas naszej nieobecności w domu i ......wykopał nam 80 cm basen.....
Moje goździki pierzaste zwariowały tak wybujały, że chyba będę musiała jakoś zdyscyplinować Posadzone w zeszłym roku, miały średnicę około 15 cm, i za chwilkę zakwitną.
W trym roku czeka mnie dużo pracy na działce na wsi. Tutaj mam mały ogródek, panuje ścisk roślin, natomiast wiejski to na początek ok. 3500 m2 terenu do zagospodarowania i właśnie będę z mojego małego ogródka przesadzała, dosadzała, rozsadzała, wysiewała itd.
A to co mi tu zakwitło:
No i nadrobiłam zaległości... to kolejny fragment twojego ogrodu który mnie zachwyca - piękne są takie kamienne dróżki i schodki... A o kolorowych poduchach to już nie wiem co napisać, po prostu siedzę i się gapię. Pozdrawiam
To raczej nie będzie "Fragrant Bouquet", bo ta ma bardziej owalne liście. "Emily Dickinson" ma podobne w kształcie liście z tym margines jest szerszy. Ale ta Twoja hosta jest młoda i w pojemniku więc na stanowisku moze wybarwiać się trochę inaczej. Obie należą do host Fragrant, czyli o białych pachnących kwiatach. Podobne wśród tych kształtem liści są "Austin Dickison" i "Mistress Mabel". Jest jeszcze "So Sweet", ale tej liście sa lekko błyszczące i mają mocniejszą fakturę.
W moim ogrodzie liście "Fragrant Bouquet"
i "So Sweet", której wstawiam zdjęcie na wystawie południowej. Wszystkie wymienione Fragrant mogą rosnąć prawie w pełnym słońcu, także bez względu na to jaka to się okaże Twoja odmiana w przyszłości, można ją dać na takie stanowisko...
Hosta "White Feather", którą wstawił Zbigniew, byłaby niewątpliwm hitem ogrodów gdyby ta biel liści utrzymała się trochę dłużej poza wczesną wiosną. Później niestety, zielenieje kompletnie i jest bardzo mało widoczna. Ale jak na ten czas to robi faktycznie wrażenie.
W najbliższych dniach postaram się "pogonić" sprawy ogrodowe i wrzucić trochę zdjęć, bo pogoda sprzyja a większość drzew i krzewów już pięknie pokryła się liśćmi
zaczynają kwitnąć azalie...maj już za rogiem !!!
do porannej kawki wstawiam wiszące kosze, które widziałam w Anglii w zeszłym tygodniu
Danusia już wiele razy prezentowała o wiele piękniejsze i bogatsze dekoracje wyspiarskie
te które ja mijałam na ulicy były proste, ale bardzo mi się spodobały: