I fiołki.. po co mi ich metr kwadratowy?? Ale jakos je lubię... rosna w piękne kępy, bo inne to tak sie sieja i rosną byle jak.. a te w takei super okrągłe kępy, jak formowane. Ale i tak sporo wyrzuciłam...
Niektóre róże tak wyglądają, że się nie zdziwię jak niedługo zakwitną
Za to migdałek jak wyrzut sumienia.. za mocno go przycięłam.. i bylinówka (ta dopiero sadzona) idzie do poprawki... wygospodarowałam jeszcze pół metra ekstra.... czyli 5 metrów kwadratowych...
Środek przesunę jutro o pół metra Hurra... tak sadziłam, że po założeniu płotka... obwódka z bukszpanów się nie mieści Dla obwódki bukszpanowej M sie zgodził by przesunąć płotek.. ale jak przesunę to jednak inaczej rozmieszczę kfiotki.. i może moje japońskie irysy jeszcze wejdą I trochę siewek z nasionek... dziś pikowałam..
BETKA...bardzo mi miło .u mnie niezapominajki dopiero zaczynają....ale za to wieeelki łan . za dwa dni będzie spektakl...
dopiero na fotkach widzę że cyprysiki nie mają równego wybarwienia a miały być do pary dwa zielone i dwa żółte ...a te żółte to dwa całkiem inne ....i co teraz ?
Zapraszam.. nic szczególnego.. naćpane wszystkiego gdzie sie da.. i ile sie da... mój ogród powinien nazywać się "Moje chciejstwa" ... ale oczywiście serdecznie zapraszam
Bratek samosiejka w szczelinie skalnej... czyli bratek alpinista
Co prawda Danusia mi pisała bym nie wsadzała żadnych kfiotków do bukszpanów, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać.. bo to chyba chodziło o byliny, a nie o cebulowe... są tam jeszcze czosnki, dużo czosnków
A to foto zrobiłam by pokazać dlaczego krokusy w trawie to głupi pomysł... to dopiero kwiecień, a pasuje trawę nie kosić do czerwca... i tam gdzie krokusy jest masakra. Trawa urośnie jeszcze 3 razy tyle .. potem ścinam górę nożyczkami..