Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Leśne Wzgórze 20:22, 05 maj 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Zielona napisał(a)
Anka... popraw mnie jeśli się mylę, bo dość dokładnie Cię czytam i chyba nie bardzo rozumiem... Pogubiłam się... Te 50m to część skarpy, której nie widzisz z poziomu trawnika? Na granicy masz tuje, a skarpę od strony trawnika częściowo obsadzoną według wcześniej pokazywanych fotek. Zgadza się? Problem jest w utrzymaniu skarpy w czystości, a nie w tym, że widać puste połacie?


Czytasz bardzo dokładnie

Zielona napisał(a)
A Te 50m to część skarpy, której nie widzisz z poziomu trawnika? Na granicy masz tuje, a skarpę od strony trawnika częściowo obsadzoną według wcześniej pokazywanych fotek. Zgadza się?


To wszystko się zgadza

Zielona napisał(a)
Problem jest w utrzymaniu skarpy w czystości, a nie w tym, że widać puste połacie?

Problemem jest jedno i drugie, co prawda nie są to chwasty po pas, ale nadal chwasty ;(


Widok z jednej strony (zdjęcie zrobił mój syn więc nie do końca wszystko widać jakbym chciała min pochyłości- jutro spróbuję zrobić lepsze) za drzewami liściastymi skarpa jest bardziej stroma.

Szmaragdowy Zakątek 20:16, 05 maj 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Naszło mnie tak twórczo łamane przez literacko, więc dla wszystkich odwiedzających...współczesna bajka o mocno przeterminowanym, brzydkim ogrodzeniu.

Całkiem nie dawno temu, za siedmioma ulicami, za siedmioma blokami, tuż na obrzeżach miasta stało sobie stare, brzydkie ogrodzenie.


Nie jedno już w swoim życiu widziało, nie jedno przeżyło. Miało chyba ze 100 lat, no może troszkę mniej – jakieś 80 lat. Ale było naprawdę stare. Słupki betonowe, które je podtrzymywały już dawno pokręciło „lumbago”,


metalowa siatka od jakiegoś czasu wydawała dziwne dźwięki. „Chrup – chrup – mniam - mniam” …. – to nie siatka, to rdza ją zżerała. Powoli ogrodzenie stawało się coraz chudsze i słabsze.
Aż pewnego dnia pojawiła się piękna ogrodniczka (z naciskiem na słowo ogrodniczka), zapłakała nad losem starego ogrodzenia i krzyknęła:
…,,do jasnej cholerci, nie możesz być takie brzydkie, ja ci pomogę – przeprowadzimy lifting odmładzający”.
Piękna ogrodniczka wzięła swój koszyczek i w ogromnej chatce o nazwie
kupiła 4 flakony zielonej farby. Potem malowała, malowała i malowała, aż zrobiło się już bardzo późno. Pod koniec dnia piękna ogrodniczka już nie była taka piękna – wyglądała raczej jak salamandra plamista, cała w zielonych kropkach z olejnej farby. Zmęczona zasnęła na swoim mięciutkim posłaniu. Następnego ranka piękna ogrodniczka nadal nie była piękna. Tym razem była czerwona jak burak – ze złości…o nie taki efekt chodziło, ogrodzenie nadal wyglądało fatalnie. „Tu nie pomoże mały lifting, tu potrzebna jest reanimacja” – krzyczała.
Wróciła wściekła ogrodniczka do swojej chatki, otworzyła wszystkowiedzącą księgę na stronie www. i zaczęła szukać jakiegoś pomysłu. Skakała po stronach księgi, a czas płynął nieubłaganie. Szary kurz pokrył włosy ogrodniczki niczym farba „Palette” w odcieniu platynowy mroźny blond. Nagle… jest !!! Śliczny płot myśliwski i do tego spełniał 3 życzenia szczęśliwej ogrodniczki:
1 - nie za duży, nie za mały, lecz w sam raz
2 – delikatny, ażurowy i drewniany
3 – a do tego w promocyjnej cenie
Piękna ogrodniczka (bo znów była piękna - jak wiadomo złość piękności szkodzi, a od grymasów robią się zmarszczki i wtedy żaden botox nie pomoże) napoiła swoje mechaniczne konie, wsiadła do wielkiej karety i pojechała na zakupy.
Potem za pomocą swoich pięknych rączek oraz z nieocenionym wparciem pomocnika M - stanęło nowiuśkie ogrodzenie.


Płot myśliwski był śliczny, pachnący jeszcze świeżą farbą, wzbudzał podziw wszystkich. Nawet rosnący nieopodal stary bluszcz co chwila z zachwytem spoglądał w stronę nowego ogrodzenia. Jego młodziutkie pędy coraz częściej przytulały się do płotu i oplatały jego piękne sztachety.


Ogrodzenie też cieszyło się z tej nowej przyjaźni – nie było już takie samotne. I tak, w pięknym zielonym uścisku, będą żyli długo i szczęśliwie. KONIEC KROPKA

Zakątek z fioletową ławeczką 20:07, 05 maj 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6729
Do góry
Moje żurawki dostały jakieś jaśniejsze plamy. Nie wiem co to jest i od czego się porobiły Dosyć,że mam ich mało, to jeszcze chorują Obłęd!


Czym to zwalczyć?
Ogród Tosi 20:05, 05 maj 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
I dwieście stuknęło, kwiatuszek się należy

Blaski i cienie nowego życia 20:05, 05 maj 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Wystawiłam już donice na zewnątrz
Z kordyliną rosła w zeszłym roku begonia zwisająca o delikatnych kwiatach (zdjęcie z prawej), dosadziłam w tym roku jeszcze 2 takie same bo je uwielbiam i teraz zapełnią miejsce pod kordyliną
A poniżej moje 2 żurawki, ta żółta z zielenieje bo poszła do cienia a w gruncie zimowała w pełnym słońcu.
Bratki i bluszczyk pójdą niebawem do ziemii a zastąpią je hosty.
I chyba kupię sobie cyprysiki jasno zielone

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 20:01, 05 maj 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
Samych radosnych dni i spełnienia wszystkich pragnień.



Zakątek z fioletową ławeczką 20:01, 05 maj 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Donia72 napisał(a)
A jednak, podmarzło też u mnie Buczek i perukowiec, no i piwonia.


Roślinki dadzą radę Doniu.
Mój perukowiec też wygląda tak samo ale o niego jakoś jestem najbardziej spokojna.
Dzisiaj temperatury nocne troszkę wyższe.
pozdrawiam
Mały ogród pod Białymstokiem 20:01, 05 maj 2014

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 268
Do góry
słońce jest do 13-14 - później już w plecy do ogrodzenia....

wymiary :





czerwone na planie to studzienka
Zakątek z fioletową ławeczką 19:58, 05 maj 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6729
Do góry
A jednak, podmarzło też u mnie Buczek i perukowiec, no i piwonia.

Ogród u stóp klasztoru 19:57, 05 maj 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
alinak napisał(a)
Dzisiaj mam zaszczyt pokazać moją najbardziej wyczekiwaną roślinę w tym ogrodzie ( oprócz magnolii)
stwierdzam że rośliny jak nie kwitną to trzeba je niestety straszyć ...uwierzcie pomaga ....zakwitła po 5 latach ...pierwszy raz ...







Po pięciu latach! To masz cierpliwość, ale efekt obłędny.


i marmoladami się zachwycacie, ja też
Kondziowy ogrod cz II 19:55, 05 maj 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
kogucik hi hi hi





Moje zmagania ogrodowe 19:54, 05 maj 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Dzisiejszy poranek, robione jak już było 0 stopni. Oglądałam dziś wszystkie prognozy dla mnie: od -5 do -1, loteria
w dzień już ładnie się podniosły


nawet ciemiernik zapłakał


Pozdrawiam cieplutko, oby to były ostatnie mrozowe raporty
Ogrodnik Mimo Woli cd 19:53, 05 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Dziś fotek nie mam, a te co są to z powodu trawek hohla, które poszłam sfotografować..

Piwonia


Tulipanowiec



Ściek


I katalpa.. i tyle na dziś.. lecę do Was..

Wilcza Góra 19:52, 05 maj 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
Kondziowy ogrod cz II 19:52, 05 maj 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
Kurka











Wilcza Góra 19:52, 05 maj 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
miałam dziś okazję podejrzeć samicę kosa zbierającą robaczki ...

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 19:50, 05 maj 2014


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
100 lat dla Solenizantki !!!!!!!!!!!


Ogrodnik Mimo Woli cd 19:50, 05 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Dziś postanowiliśmy uratować Tamaryszka od zapomnienia... posadzony w tujach... za szklarnią. Szkoda go.. bo zaczął być pięknym drzewkiem... nie wiem czy przeżyje operację, bo okazało sie, że to drzewo z palowym korzeniem
Ale tak czy siak był skazany na wycięcie.. może się uda.

Kondziowy ogrod cz II 19:47, 05 maj 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry






Kondziowy ogrod cz II 19:44, 05 maj 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry






Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies