Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających...niestety nie mam zbyt dużo czasu na forum
Kamienny w deszczu

Wybierałam metodą prób i błędów, siatka nie może mieć zbyt małych oczek, bo trawa się nie zakorzeni. Powinna mieć oczka podobnej wielkości. Nie ma jedynej słusznej i najlepszej

Tak jest, wsadzam do gruntu Znaczy się, na razie przygotowuję grunt - wydzieram gruz i piach i wsypuje ziemię... Może za tydzień mi się uda biorąc pod uwagę, że mam tak z pół godziny dziennie wolnego.
Tak wyglądają limki (mam nadzieję, że to limki ) na dzień dzisiejszy:

Witajcie,

Od jakiegoś juz czasu główkuję nad tym, czym podsadzić ten klon ze zdjęcia i niestety nie mogę dojść do żadnych konkretnych wniosków. Zurawki, które rosną tam obecnie zostały zaatakowane przez opuchlaki i część musiałam wywalić po zimie.

Zastanawiałam się nad następującymi rozwiązaniami:
- bukszpan żółty ciety w "kostkę"
- irga
- tawułka żółta lub trzmielinka
- trawy.

Tzn. chciałabym się zdecydować na jedno rozwiązanie, żeby co roku nie wymieniać roślin.

Zastanawiam się, czy wprowadzenie dodatkowo koloru żółtego nie wyjdzie za pstrokato.

Mam nadzieję, że z Waszą pomocą wybór będzie łatwiejszy i jednoznaczny

Pozdrawiam,
Asia

...zakwita pierwsza begonia.

boguslawa_madejska napisał(a)

A to moje cisy sama wychodowałamChciałabym z tego zrobić stożek,nie wiem czy już ciąć czy jeszcze

...ładne...tez znajduję siewki i odsadzam...pokusiłam się nawet kiedyś o ukorzenianie gałązek z piętką i mam teraz już sporą kulkę...

monteverde napisał(a)

W tej chwili u mnie + 6 st., słońca brak, deszcz nie pada, idę czymś zająć ręce, do wieczorka

Cieszą oczy...moje dopiero maja maleńkie listki...

Ewa nie ma sprawy - bo ja na ogół to dobry i poczciwy człek jestem
a to moja pomocna dłoń

Powojniki tanguckie z siewu...Lambton Park....są różnej wielkości...ale rosną zdrowo.

Witam serdecznie,

Pani Danusiu oraz Drodzy Forumowicze bardzo proszę o pomoc w sprawie mojego trawnika. Jest w opłakanym stanie, chcę go doprowadzić do porządku i w końcu móc cieszyć się posiadaniem ogrodu.
Jestem początkującą "ogrodniczką" i nie wiem od czego mam zacząć prace. "Ogród" ma 2 lata, początkowo wyglądał dużo lepiej, ale po ostatnich wakacjach, po tym jak urodziłam synka, nie mieliśmy z mężem czasu by się nim zajmować i teraz wygląda tak jak wygląda.
No więc owy trawnik został posiany na byłym placu budowy, więc ziemia nie jest najlepszej jakości. Przed budową teren leżał ugorem. Przed założeniem trawnika mąż podsypywał ziemię, ale być może było tego za mało.
Jak widać trawa rośnie miejscami i kępkami, jest bardzo "sztywna", w lecie odnosi się wrażenie jakby chodziło się po słomie. Nawet tuje po lewej stronie ogródka nam powysychały.
Z tego co pamiętam to siane były różne gatunki traw, w tym odmiana Sahara. Ziemia potrzebuje bardzo dużo wody i jeśli przez kilka dni zaniedba się podlewanie to efekty są niemalże nieodwracalne.
Bardzo proszę o radę od czego możnaby zacząć porządki. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Poniżej zdjęcia:

Może jednak?? Z kontenerka byśmy zrezygnowali w tym przypadku? hmm

Mogłabym jedną skrzynię wcisnąć przy drewutni, tu gdzie koło z krzyżykiem. Tam jest studzienka, którą muszę zakryć żwirkiem. Ale wtedy nie wiem gdzie huśtawkę postawić

wiśnia nabiera rumieńców

Mały czesławek

podczas wyczekiwania na pierwsze liście Motylicy

Moja ulubienica





I to już koniec zwierzyńca