witajcie po świętach mam nadzieję, że tak jak ja pełni zapału do pracy w ogrodzie. Gdzieś przecież trzeba spalić te kalorie. Mam pytanie, kto może niech spojrzy na tą rabatę i doradzi czy tam w lewym rogu pasowałaby pęchęrznice ale ta żółte. Doradźcie jeszcze co wsadzić w miejsca znaków zapytania . Mam kompletną pustkę w głowie.
A u mnie jeszcze " ozdobnikowo " nie zakończyło... Ale to sama przyjemność .. Wiec jak Ktoś prosi to ma ... Tym razem nie wieniec ,tylko rożek na drzwi
Ponieważ jakoś berberysy są na czasie , to moja erekcja..tffffuuuu...errecta oczywiście miałam na myśli
I moja jaszczura .. Siada już prawie przy szybie okna tarasowego .)... Tęskńi za towarzystwem czy cuś ??... Leży sobie taka zwinięta i ledwo okiem łypie
Agatko a mi ta wiśnia w zeszłym roku prawie padła. Uschła część gałązek, Puściła nowe ale nie zakwitnie w tym roku Coś dla ciebie przyniosłam z mojej sadzawki
czas wrócić do walki o trawnik
doszedł nowy pomocnik z nowymi grabkami - także trwa kolejne wybieranie kamyczków i innych śmieci...
dziś dojechały częściowo donice...
a za płotem czeka 15m3 czarnej ziemi polnej fajnej jakości gotowej na przerzucenie przez ogrodzenie - być może jutro zawita w tym celu koparka...
no i dalej to już ja, taczka, grabki i nowy nabytek czyli walec...
a tymczasem wracam po raz n-ty do lektury o zakładaniu trawnika z siewu Pani Danusi