Sylwia, na podsumowanie stan obecny -robi się gęsto, muszę jeszcze podzielić przywrotnika, a chryzantemę z donicy ( jeśli mają przyjść przymrozki)też podzielić i zakopać w rabatach. A przy okazji powiem Ci że zainspiowała mnie Anitka hakonką pod jabłonią i wyrzucam wszystkie ożanki i turzyca palmowa, a hakonkę przesunęła i podzieliłam, reszta trafiła do donicy ( eksperymentalnie okryłam szatą powierzchnię, ciekawe czy przetrwa zimę)
To koniec historii 1 rabaty. Będzie jeszcze kilka a nawiasem mówiąc Ty mnie ponagliłaś do zrobienia kolejnych dwóch większych
Finito
Więcej nie upchnę bo jest duzo betonu miejscami . Najlepsze jest to , ze posadziłam je praktycznie w piasku. Ale skoro hortki i trawy dają radę…
Do tej pory mało fotografowałam to miejsce bo ciągle mnie chwasty wyprzedzały, nie wiem ile razy już tam plewiłam a ciągle jeszcze brakuje wypełnień.
Ale wyczynem tego roku było przedłużenie rabaty i posadzenie szczepionych jarząbów, które mi się marzyły od czasu kiedy do szkółce niedaleko ode mnie Madzia porwała mnie z dziewczynami. Szczerze to niecwierzyłam, że tak szybko ogarnę nowy odcinek. Myślałam sobie, że jarząby będą się ukorzenią a w tym czasie reszta stanie się kompostownikiem. Stało się jednak inaczej...u Madzi tak mnie wzięło na pomarańcz, że sadzonki same się cisnęły do rąk: porządkując tyły dużej rabaty wykopałam wszystkie liliowce i okazało się, że wysokie pomarańczowe idealnie spasują na tyłach między jarząbami, znalazł się też kuklik do podzielenia. Potem rozsadziłam tam sesslerię i rude trawy od Madzi Kupiłam dwie róże Austina. Nie udało mi się tylko kupić trojeśći pomarańczowej która ma być zasadniczą ozdobą tej części.
Ale to przecież nie koniec rabaty, ponieważ ona ma swoją dalszą część, choć nie tak wysoką: z hakonkami, niższymi hortensjami, a dalej z różami. Jeszcze ciągle tam dłubię i rozsadzam wypełniacze.
2020
2021
Latem zrobiłam nowy kant co nadało rabacie wreszcie pożądany kształt
Zachwycaliście się jesiennymi ujęciami, które dziewczyny zrobiły
A teraz oprócz plewienia i Cię ia już nic nie trzeba w tej przedniej części robić
Pomyślałam sobie, że czas na podsumowanie tego sezonu. Prace wiosenne cięcia drzew udało mi się zrealizować dzięki upieniu małej pilarki i pomocy syna, który poskakał po drzewach. Latem zleciłam mu również częsciowe cięcie żywopłotów i trochę pośmialiśmy się z jego twórczości własnej dobrze że rośliny odrastają szybko Z powodu moich perypetii zdrowotnych najwięcej zrobiłam dopiero w okresie wakacyjnym. Pogoda sprzyjała ze swoimi opadami co jakiś czas, po których można było plewić i rozsadzać. Zaczynając od początku....
1. Nowa rabata, którą nazwałam duża ( mogłaby być nazwana bukowa, ale jeszcze buki są niewidoczne), a która powstała w 2020r doczekała się rozsadzenia kuklików, zadomowienia liliowców i hortensji Vanilia Fraise, a także choin kanadyjskich i buków. Trawy nabrały rozmiarów nieplanowanie szybko. Latem sadzonki tawuł i rdesty były jakiś większych kształtów. Postanowiłam więc z części rabaty usunąć szmatę i dołożyć słomy, co również pomogło roślinom.
2020
2021