Jaka fajna menażeria

też miałam 2 żółwie w odrębnym czasie, żółw grecki Kuba (mój syn odziedziczył po nim imię

) żył z 17 lat, a mój mąż wniósł go do spadku do naszego małżeństwa

Drugi to żółw czerwonolicy, latem mieszkał w oczku, aż któregoś dnia zniknął. Podejrzenie padło na kuny.