Piła również dotknęła starej śliwki, z którą było więcej problemów, niż pożytku.. właściwie pożytku to z niej nie było.. za to w rejony jej egzystowania posadziłam tymczasowo 3 magnolie.. Tymczasowo gdyż już nie miałam gdzie ich upchnąć, a srogie mrozy był za pasem i bałam się że w doniczkach nie przeżyją, więc tak są bo są.
I tutaj uśmiecham się do Was szeroko



co z tym fantem zrobić? Chciałabym w tym miejscu zrobić mały kącik wypoczynkowy, z ławeczką wśród magnolii [szt. mam 4, jedna jakaś filetowa, 2 betty lub susan i jedna gwiaździsta biała], lilaków [szt. +/- 5] i jaśminowców [szt. 4 posiadam chyba] aaa i jedna Wiśnia piłkowana Kanzan - wszystko już mam jak napisałam, w ilości dużej, za dużej i już nie wiem co, gdzie, i jak posadzić.. a pomysłu jak to zgrać ze sobą to już kompletnie u mnie nie ma. Pomóżcie!
Zakątek jak widać przechodził rożne metamorfozy.....

tutaj najlepiej widać że najzdrowszym okazem drzewko nie było, i groziło tym że lada chwila przepołowi się i runie na altankę :/