Dwa wypasione banany na kastrę, to luksus. W zasadzie jeden dorodny banan wystarcza na jedną kastrę, a tych drobnych pododawaj do każdego banana, ale nie za dużo, co zostanie, to do trzeciej kastry, wiadra, albo po prostu wyrzuć, gdy uznasz, że co za dużo to niezdrowo. Dobrze je przetnij, tak jak pokazuję na fotkach i jak Pan na filmie do którego link dałem Ci w Twoim wątku.
Miejsce cięcia zabezpiecz nadmanganianem potasu, kupisz w aptece albo proszkiem Kaptanu czy sproszkowanym węglem drzewnym. Ja dodatkowo moczę kłącza po kilkanaście minut w roztworze Boseptu Activ, zazwyczaj 5 -10 ml/10 litrów wody.
Daj swoją glinę (nadrobisz w maju nawożeniem, choc myślę, że ona jest żyzna), piasek nie zaszkodzi - ok 10-15% w stosunku do gliny, torfu nie dodawaj!
Jak zaczniesz sadzić, to pytaj proszę o każdy drobiazg telefonicznie, a na forum będę opisywał wieczorami, bo z moim tempem odpisywania, nie posadzisz je do grudnia.

Pozdrawiam
Kastry przygotowane do sadzenia
Kłącze zabezpieczone proszkiem Kaptanu
Prawidłowo przycięty banan
Kastry zalane wodą. Kłącza wtykamy poziomo, płytko, tak aby kłącze lekko przykrywał muł, a zawiązki pąków wystawały na powierzchnię.