Dzisiaj już w komplecie stawiły się ciocioogrodowiczkiFajne słowo nie Sezon zatem uważam za formalnie otwartyBroiły przenosiły doniczki w różne miejsca i ogólnie świetnie się bawiły
A ja 9 dni temu obcięłam Limelight i w sumie szkoda mi było wyrzucić te patyczki więc wsadziłam je do ziemi i teraz wyglądają tak. I chociaż stanowczo wolę Anabell od Limelight(kwitnie o 1,5 miesiąca wcześniej) to miło patrzeć na te patyki
No ładnie.. zamiast sie tutaj najpierw pięknie przywitać ze wszystkimi, to od razu po prośbie poleciałam do watku projektowego.. Uprzejmię proszę o wybaczenie i przyjęcie mnie do swego zacnego grona Ogrodowiskomaniaków
witam się zdjęciem sprzed dwóch lat, z majowego Arboretum w Rogowie, ach.. ach..
Mam na imię Agnieszka. Od niedawna mieszkam z mężem, 9-miesięcznym synkiem, oraz dwoma psami i kotami, na wsi w niewielkim, drewnianym domku. Z pomocą Ogrodowiska chciałabym spróbować stworzyć jako takie otoczenie naszych włości, bo w tej chwili jest to jeszcze prawie pusty plac, choć budowa już kilka lat temu się skończyła.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mojego wątku w dziale projektowania:
A tak sobie weszłam na Twoją pierwszą stronkę bo pomyślałam że ja muszę Twój wątek caluśki calusienki dokładnie i ... od razu zemdlałam Pięknie - kolorystycznie teraz takie klimaty mnie powalają... leżę i szlocham z zachwytu...
Jeśli gałązka ma korzonki to przetnij sekatorem i przesadź we właściwie miejsce dodaj torfu odkwaszonego pod korzonki i troszkę nawozu wolno dzialajacego.
Jak w opisie moim
Chcialam sie przywitac i poprosic o pomoc
Nie mam pojecia o ogrodach...w załączeniu stan obecny
Prosze o wszelkie porady
Pomyslalam ze w tym roku kupilabym wszystko co sie pnie i kwitnie
Rosliny wieloletnie oczywiscie ...co Panstwo na to ?
Zima upłynęła nam pracowicie, ogrodnicy nie próżnują nawet zimą, kiedy pogoda sprzyja ponieważ na nasadzenia było za zimno i za późno, pielęgnacja roślin została zakończona.. to co nam pozostało? Bagno! zima to chyba jedyny termin, kiedy faktycznie jest czas na zajęcie tym terenem, bez wyrzutów sumienia, że będzie się to odbywać kosztem innych roślin które przez cały sezon wegetacyjny skupiają nasza uwagę.
Sekatory, grabie i piły poszły w ruch pracy tu od groma i jeszcze trochę, ale powoli idziemy w zamierzonym kierunku. Poniżej nasze postępy
tutaj już ta strefa faktycznie najbardziej "zawodniona"
Ojej,ale fajnie to zaczyna wyglądać
Praca wre Widzę tam łapkę Waligóry, uściskaj go ode mnie serdecznie, a co tam buziaka mu daj ode mnie za to, że tak dzielnie Ci pomaga!!!!!