Bociek papuguj.... a krokuskami zrobisz radochę pszczółkom.. oj jak mi dziś pięknie bzykały

I nie wiem kto sie bardziej cieszył, one czy ja

Kwitną jeszcze ciemierniki.... te są z zeszłego roku z Biedronki..
A ten zakwitł po przesadzeniu.. z wrzosowiska
Moja wielgaśna kępa... dopiero zaczyna...
Magnolii gwiaździstej pękają pąki.... wszytko miesiąc szybciej.. szok..
I tyle na dzisiaj......
Acha postanowiłam coś kopnąć i przekopnąć.. bo miałąm znajomej trawki ukopać.. ale jak kopałam to pomyślałam, że przesadzę róże jedną.. bo mi blokuje komunikację przy szklarni, a róże już szaleją, listki dostają.. 1 dzień ciepłą i zgłupiały.... i wyciepałam sobie łopatą moje asfodelki.... i gapię sie co ja to pocięłam.. jak załapałam...to ze złości łopatę buch w ziemię.. że koniec roboty.. i poszły kolejne... Zresztą mnie denerwowały, bo czekałam najpierw 3 lata aż zakwitną, a jak zakwitły to sie już nie komponowały i miałam je przesadzić, nie miałam pomysłu gdzie.. teraz nie mam kłopota.
Trytomy mnie wnerwiały liśćmi i wzytkie liście przycięłam na 1/3 wysokosci... i teraz pytanie.. zaszkodziłam im czy nie??? BO jak mi nie zakwitną to też je wyciepię.