To i ja wstawię... swoje... zaczęłam niechcący osobny wątek bo nie znalazłam tego ale Kasia mnie poprawiła...

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4164-torty-z-fantazja

I tu mój ostatni 4 kilowy potwór....

Ania to wspominkowe zakupy bo nie miałem innych zdjęć
moja polifoska dla rolników do jesiennego lub wczesnowiosennego zasilania
a trzmielinka tylko tak na zdjęciu bo w realu całkiem całkiem


dzisiaj zakwitł pierwszy krokus normalnie szał tak się pospieszył - za karę nie zrobiłem mu fotki

sprawdzałem jak hortensje - patyczek z korzonkiem Polar Bear niestety padł

hortensja piłkowana - ta raczej przeżyła

Cleo napisał(a)

Pokazesz swój placyk pod basen? Jak to obecnie wyglada?

Kasia,
placyk wygląda teraz tak


tak było latem


a tak wygląta rzut tego miejsca


Po pierwsze mogłam włączyć go w rabatę i otoczyć roślinami, po drugie, mogłam zrobić okrągły, co nawiązywałoby do linii rabat. Placyka już nie przesunę. Kombinuję teraz z roślinami, którymi chciałabym zaokrąlić linie placyka i połączyć go z rabatą.

Mam problem jak przyciąż tego cyprysa i szmaragda, niedługo dopadne sie do niegoz nożycami i niewiem jakiego kształtu im nadać, stożki, trapezy, kwadraty, owale, pomysły mile widziane.

Dzisiaj domowo...

Przegorzan



Szałwia trójbarwna tricolor



Stipa

Dziękuję za odwiedziny, jeszcze widoków u mnie pięknych nie ma, ale może na wiosnę się zmieni. Na pewno się zmieni.
Skrzynki tak przygotuję jak napisałaś. Na pomidorki mam plan, który sprawdził się w zeszłym roku na balkonie tzn. takie "doniczki do góry nogami".



Ja bardzo się cieszę, że udało się nam znaleźć działkę 5 minut spacerkiem od domu. Koniec bezcelowych spacerów z dziećmi pomiędzy blokami od piaskownicy do piaskownicy.

Szukam wąsko rosnących, albo z niedużą koroną, niewysoko (szczepione, pendula?) drzewek. Musiałam wysadzić szczepione na 1,5 m klony golden globe (w środku będzie wiśnia Umbraculifera), przypalało je letnie słońce. Może być też iglaste. Bardzo proszę o pomoc. To zdjęcie tego miejsca już po wysadzeniu Nigry (wskazówka Danusi, żeby przesadzić w inne miejsce) i klonów. Zamiast okrytych teraz hortek ogrodowych będą tam vanille fraise, myślę 5 starczy.

Umbry bym musiała tylko 2 posadzić ( 3 nie zmieszczą się)


te fioletowe kropeczki to już istniejąca tam tzn. posadzona w zeszłym roku lawenda

Znalazłam zdjęcie z początku ....No tak różnica w miskantach ogromna ......... mam nadzieję że i moje takie kiedyś będą

To zdjęcie bardzo lubię, to stare wrzosowisko i zdało egzamin, pod warunkiem, że je tniesz

Najlepiej jest ładnie poprzycinać. Wrzosy we wrzosowisku rozrastają się i łączą się w jednolite pola, więc usuwamy tylko brązowe i chore egzemplarze a na ich miejsce uzupełniamy nowe w tym samym kolorze.

I rok po posadzeniu



II rok



III rok

Wersja z bukszpanami jesienna.

Cd.
efekt końcowy

a tu robilam zdjęcie już z balkonu

Grusza dostała nowe życie, zapewne będzie mnóstwo wilków, ale dam sobie z nimi radę na takiej wysokości, no i chyba będzie kilka gruszek w październiku

Hej!
Macham wiosennie i zostawiam kwiatucha

Dzisiaj od 9.00 do 12.00 było cięcie radykalne gruszy, no a potem sprzątanie wszystkiego najpierw grusza została ze wszystkich stron obejrzana, rozstawił Pan drabinę i zaczęło się cięcie, w niektórych miejscach ciężko było się dostać do niektórych gałęzi

Pierwsze zwiastuny wiosny



U nas dzisiaj prawdziwa wiosna- słoneczko i 10'stopni.,rano był przymrozek, ale teraz jest cudnie!

Dzisiejsza kartka

Bożenko: bardzo mi miło, że zawitałaś w Nasze progi... Bardzo miłe słowa piszesz... staramy się utrzymać taki sielsko-rustykalny klimat... inny tu po prostu nie pasuje Choć jako architekt krajobrazu uwielbiam również nowoczesność... ale nie potrafiłabym chyba dłużej mieszkać w takim stylu, odpoczywam tylko w sielskich klimatach...

A teraz chciałam wam przedstawić moją czarnulę.... U mnie jest duuużo wiewióreczek, ale tą rozpoznaję ze względu na futerko, większość jest rudych, a ta:

( 28. 10. 2013 )







A więcej o moich dzikich koleżkach napisałam https://www.ogrodowisko.pl/watek/998-zwierzeta-dzikie-w-ogrodzie?page=9

Agniecha
Wszystko jakoś rośnie
A zaraza różana to infekuje chyba na całe życie
Monika
Masz racje, sprawdziłam już w necie odmiany i już wszystko jasne, najgorzej z tym usuwaniem liści, eh....[
Joaśia
Odpozdrawiam wiosennie