Oj budujesz napięcie z tym kręgiem. Pokażesz skończony?

Dziękuję Ci bardzo - super wyszło, jak trochę nabiorą masy to już całkiem będzie miodzio

ps. ja bym nie podsadzała

Monika w Ogrody Kołakowscy - na fejsie ich znajdziesz

A co Szef kuchni serwuję.... znaczy serwował, bo raczej nie zjadliwe już

Ach Ci eMowie co się człowiek nakombinować musi

Pamiętam pisałaś kiedyś, że chcesz powiększać - prócz drzew coś dodajesz jeszcze? W moich o tej porze roku smutno, muszę dodać coś zimozielonego. Ale w przyszłym roku chyba, bo lista mi się wydłuża i wydłuża a miał być juz stop

ps. Ciekawa jestem bardzo jakie duże okazy brzóz upolowałaś

Po zrobieniu obiadu już druga godzinę wietrzę, by dym się z mieszkania wydostał Także dotleniam się

Hortkom nic nie powinno się stać ale wiadomo że wolałabyś je już mieć u siebie.

krąg widziałam już wcześniej, tak mnie zamurował, że dopiero teraz mogę się nim zachwycać cudne będzie to miejsce

Angelika pokazywałaś jakiś czas temu takie obrazki z lalkami w tiulowych spódniczkach. Kupiłam podobrazia i przymierzam się zrobić, jaką farbą malowałaś?

Czekam na pokaz zamówionych Twoich hortensji. Najpierw przeczytałam, że 130 sztuk zamówiłaś hi hi, ale już wszystko wiem ile Twoich, a ile dla rodziny

Ciekawa jestem kręgu w całej okazałości Ale będzie wpisów i podziwiania

Namierzam właśnie i przewoźnik dał ciała - nadawca właśnie interweniuje... ale szans, że będą dziś to nie ma...

A ja myślałam,że pod ten grys trzeba jeszcze warstwę tłucznia wysypać. Choć na takiej ścieżce jak u mnie to w sumie nie potrzeba,samochodem nikt po niej jeździć nie będzie

czekam na te twoje hortki