Siedzialam na schodach i sie gapiłam zauroczona....
Jeszcze przed wieczorem otworzył sie jeszcze jeden pąk...
Z prac zaplanowanych...w calosci udało sie tylko palenie traw

Rabata pod oknem przerobiona.
Starej trawy zdjęłam moze 1/5....? Znalazłam ze 100 opuchlaków i kilka drutowców- każdemu uścisnęłam łapkę...bleeee
Padam i ciemno...ide robic porzadki wiosenne do domu



Buziaki na mily piateczek zostawiam