Wiosna posadziłam 5 klonów wzdluż wjazdu do garażu. troszke goło to wygląda, brakuje mi czegos prosze o podpowiedz co tu zmienić. Klony po lewej stronie na zdjęciu . Stanowisko sloneczne. Plama na trawniku - po likwidacji rabatki juz trawką zarosło
Trochę rzadki , trochę blady ale już ma się mu na życie i to w pełni bo pąków mnóstwo. Pomału sie zagesci a bladośc opryskami zlikwidujesz i bedzie super. A o urodzinach pamiętałam bo w rodzinnym kalendarzu mam zapisane. jak wszystkich innych z rodziny.
Ja przed domem nie rozbudowywałabym za bardzo programu wypoczynkowego (placyk z ławeczką przy ogrodzeniu; czy za płotem jest droga?). Bardzie mi się widzi tu właśnie część z drzewami, bo chyba część frontowa jest dość duża. Podobają Ci się ogrody wymagające dużego nakładu pracy w utrzymaniu. A drzewa to właściwie tylko wygrabienie jesienią. Byliny i strzyżone kule to dopiero jest kierat.
Może coś takiego przy samym domu.
Z lewej strony przy płocie dałabym szeroki pas traw ozdobnych z posadzonymi w nie drzewami; a z przeciwnej strony (tam gdzie ścięty róg działki) rodzaj zagjnika z regularnie posadzonych drzew (tym razem w trawniku). I zlikwidowała rabatki okragła i przy wejściu.
Możesz za to zrobić rabatę za obwódką bukszpanową (pas 1-1,5m). Wydaje mi się, że powinnaś zdecydować się na połaczenie tych kulek w zywopłocik niski. Fajnie by też wyglądało posadzenie czegoś niskiego zadarniającego przed bukszpanami, od strony kostki.
Ewa to Skalne Miasto Czechy potocznie bo dokładniej to trochę inaczej ale tak jest najprościej
Na Błędnych dasz radę boi ja nie tak dawno sobie poradziłem choć już nie jestem taki szczuplak jak na tej fotce z 221str (tuż przed wymarszem na Błedne Skały)
z wniesieniem nie ma problemu tylko co M-owie na to
wystarczy odpowiednio zapakować
A ten kąt też idzie do przeróbki.... bo jest brzydko, bałaganiarsko i do niczego.. pomysłu nie mam..bo szkoda wyrzucić to co jest.. a tak jak jest jest doopa.... będę Was męczyć o pomoc..
Mam tu mnóstwo cebulowych, lilie... w dużej ilosci i bezładnie sadzone wszytko.. drzewa muszą sie zostać bo są za duże na przesadzanie.. pomiędzy jodłami koreankami mam pęcherznice, ale muszę je wyciąć.. bo zagłuszają jodły i tam gdzie krzewy nie rosną w szerz..
Powojniki jeszcze małe to je przeżyję jak wyrzucę.. kratka też do wyrzucenia.. nie pasuje..
I 3 ujęcia beznadziei..
Tak, tak... jest krótkie i obs..ne
I dlaczego ktoś mi jeszcze gorzej próbuje je o...rać..
Zbyszek.. ja nie mam gdzie go posadzić.. mam drogę dojazdową na styk.. i kamienny parking... jest amen.. a słup ma 10,5 metra wysokości.... czym ja go na płask utnę na takiej wysokości.. nawet jak posadzę go na drodze dojazdowej.. problem w tym, że nie mam co z tym zrobić... domu nie przesunę.
I jeszcze raz napiszę.. i po raz ostatni... jakby sie nie dało inaczej, to nie miałabym nic przeciec.. prąd musi być.. również dla innych.... ale można było go zakopać w ziemi, a jak nie chcieli, to przecież mogli go zakopać u mnie.... wyraziłabym zgodę bez problemu... to tylko przekopanie trawnika.. i drogi dojazdowej.. ale niech kopia ten kamień.. co mi tam... z kanalizacja też dawałam sie innym podpiąć.. i też miałam taką demolkę.. bo gdzieś trzeba sie wpiąć.. trawa odrośnie, a dojazd można zawsze twardzic..
Na tym fragmencie mogę zamiast bylinowego posadzić świerki czy inne iglaki... miałam ładny widok na wzgórza.. a byliny wyrzucę.. trochę wąskim paskiem się wciśnie, a w szklarni będzie ciemno i nic nie będzie rosło bo drzewa ją zasłonią. I tak zrobię.....