Aniu wiało bardzo mocno. Śniegu już ostatki zostały, a ta zawiana górka wygląda teraz okropnie. Po lekkim deszczyku wygląda dziś jak górka błota, a nie śniegu. No cóż takie przedwiośnie mamy brudno, błotko i szaro .... w sumie tak nijak. Najbardziej nie lubię takiej aury, już wolę śnieg, a najlepiej słoneczko i zielono.

Aga to prawda trochę się zmieniło, ale w sumie to już koniec zmian. Może jeszcze dokonczę tą rabatkę z kulą, albo zlikwiduje całkiem, zastanawiam się. Pożyjemy zobaczymy jak to będzie.

A właśnie , może mi ktoś doradzi w kwestii tej rabaty

miało być trochę podobnie jak w ogrodzie nowoczesnym z realizacji Danusi, ale tak mi nie wyjdzie bo to dużo większa rabata i tych kamyczków trzeba by bardzo dużo, a poza tym nie mieszkamy sami a mojej mamie się kamyczki nie podobają raczej

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-nowoczesy

oczywiście zamiast bonsai z cisa u mnie byłaby ogromna cisowa kula + inne nasadzenia z żurawką brązową, kostrzewą sina i bukszpanem


jest na razie tak


widok z drugiej strony kuli



kulki pod duza kulą jeszcze małe

Aldono, dla Ciebie pachnąco, z pozdrowieniami dla Damy. Nie wiem, czy to w końcu lunaria (księżycowo) czy hesperis (wieczornie).

Ciociu Małgoś - zmiana awatarka... tylko dlaczego dałaś foto córki???? I teTwoje prymulki.. tu, tfu nie zauroczyć.... bo stoję w kolejce jak się rozrosną

Ewa - agent - nie będę krzyczeć.. mam pretekst do wrzucenia dzisiejszych fotek

np kwitnące wrzośce....


Ola - pięknych i radosnych.. nawzajem .. . a ja dziś łaziłam i patrzyłam gdzie zrobić coś by było lepiej... i na pewno muszę wyrzucić żurawki z brzegu.. bo mi ptaki wyskubują i niszczą zimą liście... i albo kompaktowe np tawułki, berberyski.. strzyżone w kulki.. albo jakieś byliny.... bo żurawki to głupi pomysł... z powodu karmników.. .. i berberysów.. tu ptaki szaleją..

Pedzi koza pedzi, z poopy jej sie kurzy, niechaj MALA MI zyje jak najdluzej!!!!!Sloneczko Anek dla Ciebie z bzyczkiem

Małgosiu - tobie też wielkie dzięki za pamięć.. wnuk włąsnie był dziś na pierwszym wyjeździe i w pierwszych gościach ... i chyba nie kwękał tylko po swojemu sto lat śpiewał

Rench - krótko i treściwie

I tu będzie roszada traw i nowa różanka .. po prawej... rabat wiosną do demolki Tzn późniejszą.. róże pójdą do donic.. a po przekwitnięciu tulipanów demolka..

Agnieszka - dzięki z piękną lilię

Mira - oj to muszę do Ciebie przyuważyć kiedy Ty świętujesz a ostatnio na innych wątkach to ja rzadki gość jestem..

Kondzio - dzięki za wspomnienie spotkania.... jeszcze powtórzymy Niech tylko naprawię mój ogród . By było widać przed ogrodowiskiem i po

Agania - to chyba hibiskus.. piękny Widzisz, ja zaraz po tobie sie starzeję

Bogumiła - piękny dzwonek Szkoda, że one dwuletnie... ale u Ciebie takich kwiatków to morze ...

Borbetko - wiedziałaś kiedy przyjść, szkoda, że tylko jubilatki nie ma

Agnieszka W - dzięki wielkie... wodniczko To kiedy u Ciebie świętujemy?

Bogusia - może być i 100 lat, byle w zdrowiu Kwiatuch śliczny.. czy to gazania??

Ewunia - dzięki za różyczkę... kwiat który teraz jest u mnie na tapecie... szukam .. na nowa różankę.. ha, ha, ha.. ale tylko krowa zdania nie zmienia

To wszytko poszerzę W lewo ...

Iwona całe młodzieńczy okres to były góry niskie Sudety bo najbliżej , czasami wypad w Bieszczady lub Beskidy bo była okazja, potem długa długa przerwa i nagle bach .... Tatry -raz drugi trzeci i tak zostało....
ostatnio w drodze na Rysy rozmawiałem z 70latkiem czyli jeszcze parę latek chodzenia mi zostało



a gdy sił na łańcuchy zabraknie to zawsze można zrelaksować się w takich okolicznościach przyrody





Jaworowa Dolina -końcówka szlaku po zejściu z Lodowej Przełęczy

Dla szacownej Jubilatki kwiatuszka przynoszę !


Nie myśl juz o tych slupach, za chwile przestaniesz je zauważać..... Ja mam wszędzie wkoło jakieś ustrojstwa. Skoro urbaniści nie czuwają, architekci i inspektorzy to nam maluczkim pozostaje dostosować sie. Na pewno coś wymyślisz, nie bez pwoodu jesteś Mała Mi !

Bogdzia , dzięki za pamięć i za piękne tulipki Zwłąszcza, że nie siedzisz na FB...... musiałaś zapamiętać Ależ mi miło
I jeszcze bardziej miło, że mój rododendron, co to umierał..... tzn ja go zabijałam przez kilka lat.. jak sadziliśmy rh... tego chciałam wyrzucić, ale eMuś stwierdził, że dajmy mu szansę.. sam mu przedłużył podwyższona rabatę, namieszał ziemi... i patrzę dziś na niego.. a on wygląda całkiem przyzwoicie, a pąków jak ma dużo.... więcej niż te inne.. ależ dziś skakałam z radości, że chłop (dzięki Tobie) mi dużego rh uratował.. 2 lata po przesadzeniu odżył, w zeszłym roku stracił 95% liści.. Nie przechwalić, ale wygląda dobrze Z myślą o Tobie go sfociłam.. nie wygląda na chorego.. trochę rzadki..

Bogdzia napisał(a)

Pod liścmi ładnie przetrzymały ranniki, były takie przed mrozami więc rzysypalam liścmi buków i nic się im nie stało.

ślicznoty, przylaszczka też bohaterka a u mnie dzisiaj te dzikie koty załatwiły kosa samczyka, a po 2 godzinach zabrały resztę zostały tylko piórka pozdrawiam Bogdziu, aha Pumuckie mi przypaliło słonko

monteverde napisał(a)

A nie za wcześnie? ja swoje skorupki od razu do kompostownika wrzucam, ale teraz trochę podsuszę
niebieskie kwiatki ładne, będziesz łączyła z żółtym różowym czy białym?

Niebieski widzę z białym...trochę muszę poprzesadzać.Mam niebieskie clematisy na płocie i chcę dać im nóżki biało -niebieskie.
Skorupek mam zawsze bardzo dużo,zawsze się przydają,to naturalne źródło wapnia.
Pomidorki wysiałam wcześnie,te małe,żółte.Innych nie sieję,te się sprawdziły,dojrzewały pod koniec czerwca,teraz chcę mieć je o 2 tyg., wcześniej .

Celina napisał(a)

Witaj Bogusiu U Ciebie jak zwykle nasionkowo. Podziwiam !

Będę zaglądać i podpatrywać ,może i mnie się kiedyś uda. Pozdrówka popołudniowe

Celinko...dawno Cię u mnie było.Pozdrawiam.

Witam,
Mam pytanie odnośnie terminu cięcia cisów.
Wprawdzie wiosna jeszcze nie nadeszła, ale przedwiośnie powoli...
Od 2 tygodni temperatura dzienna utrzymuje się u nas dodatnia, nocami spada do zera, czasem lekki przymrozek. Czy można przeprowadzić pierwsze, korygujące cięcie cisów?
Chodzi o Taxus Baccata, sadzony jesienią. Chcę je uformować w kule i stożki.

Coś wątek chlebowy osłabł, a może zapadł w sen zimowy? Wraz z ociepleniem wstawiam zdjęcie mojego chlebusia.
Pszenno-żytni na zakwasie, wyrabiany cierpliwie mikserem i pieczony w piekarniku. Jest za dobry

Obiecałam być dzisiaj na forum ... i co ? Wybaczcie, ale miałam dziś fajną wizytę koleżanki w realu, więc czuje się usprawiedliwiona Były rozmowy ogrodowe też, bo koleżanka dawniej miała przydomowy ogródek, a teraz zamieniła domek na apartament i planowałyśmy zagospodarowanie jej nowego balkonu

Przepis na babkę będzie, odpowiedzi na pytania też, kolejne relacje z sobotnich zakupów, grafik wysiewów, ...

A na razie muszę wynieść drobiazgi z łazienki, żeby M. wyniósł pralkę i większe rzeczy, bo od jutra remont! Remont, czyli wymiana wanny na kabinę prysznicową z brodzikiem
A na razie mała rekompensata - tym razem wybór należy do Was

Jasiu ja też tęsknię za tymi widokami ale już mam pierwsze przebiśniegi wszakże na krótkich łodyżkach ale już się pojawiają wczoraj sfocilam w ogrodzie A jeszcze w sprawie Maingold mam ja przy wejściu do ogródka czym warto ją dosadzić, bo ona nie powtarza kwitnienia, a oto moja mogę w czerwcu przykopać Jasiu gałązkę

boguslawa_madejska napisał(a)

Bogusia nasionka otrzymałam i bardzo dziękuje
Ze skorupkami robię tak samo, czy wysypujesz na kompostownik czy pod roślinki?
Ja wysypałam trochę pod ciemierniki

Cieszę się,że dotarły.W czasie,gdy jestem na działce to dokładam do kompostownika.Teraz ,zimą,suszę w papierowej torebce i kruszę.Wiosną wkopuję pod lawendę,ciemierniki,goryczkę,lewizję ,macierzankę....

Bogdzia napisał(a)

Zakwitł pierwszy marny kwiatek przylaszczki



są pierwsze pączki przebiśniegów też były przed mrozem.







i też sprzed mrozu ciemierniki

Gdzies doczytałam, ze jesteś w stresie, dobrze, że choć na pociechę oznaki wiosny są

Celina napisał(a)

jestem prawie na bieżąco

Tofanie, ale sie cieszę.. i wcale, że nie na bieżąco tylko, że jesteś
I obrazek..

irena_milek napisał(a)

Gałązka ambrowca wygląda jak kurza łapka mój osłonięty będę musiała do niego zajrzeć co nieco do patrzenia zostawiam