listopad:

taki będzie widok przed bramą (brama i bramka przypadkowe, w tym stylu znalazłam tylko takie):

Z lewej strony wzdłuż wjazdu świerk biały "Conica", z prawej żywotnik zachodni "Danica". Myślałam najpierw, żeby z prawej też posadzić Conic-ę, ale z drugiej strony postanowiłam, że prawa strona będzie odsłonięta, a Conica zasłoniła by widok z okna na bramkę. Natomiast lewa strona ma być tajemnicza, więc nie chcę żeby od razu było wszystko widoczne, stąd te świerki. Za świerkami jest przerwa aż do berberysów, dlatego że chcę koniecznie widzieć choć część ogrodu z salonu i tarasu.
taki od strony sąsiadki, tej z którą mam połączony skalniak:

Tak właśnie wstępnie widzę mój ogród w przyszłości. Roślinki będę dokupowała po trochę, ze względów finansowych. W tym roku mam zamiar kupić Conica, Danica, hortensje, róże Bonica i jakieś czerwone też długo kwitnące. Bedę je rozmnażać, żeby uzyskać tyle roślin, bo inaczej nie wydolę. Berberysy sprubóję rozmnożyć z tego, który już mam w rogu ogrodu. Nie wiem jeszcze, czy to dobry pomysł z tą ścianą berberysów, a przed nimi róże Bonica, ale bardzo mi się to podoba u Vivy.
Pozdrawiam wszystkich

malgorzata_szewczyk napisał(a)

To jest brąz rozjaśniony żółtym Ja tyż mam brązy jak się uprę. Mam iryska z brązem ale foci nie mam

Też mam takie iryski, chyba ten?

coś tam wygrzebałam...

bociek napisał(a)

U Ciebie kwitna prymule, u nas epoka lodowcowa, caly dzien marznacy deszcz. Wszystko w lodowym lukrze

Buziam Irenko.

Kasiu, jaki cudny avatar, jak pierś do przodu wypchnięta
U mnie deszcz ze śniegiem, a na termometrze -2, co dalej będzie, trudno wyczuć...dobrze, ze mam inne zagwozdki, to tak na aurze się nie skupiam

i brązik na tapecie

Hmm, brązy, najpewniej jesienią je znaleźć

AgnieszkaW napisał(a)

jurajska kraina lodu - cd

Moje ulubione z tej serii.

i zapodziała się majowa żuraweczka Sweet Tea

najwięcej chyba mojej ukochanej turzycy (moja mama, mówi że ładna, ale szkoda, że zmarniała, bo taka brązowa )

Dziś brązy, jest ich u mnie niewiele, często połączone z żółtym jak u irysów i rudbeki

White Double Delight



Green Envy



Southern Belle





Cranberry Cupcake

ta sama trawa w lipcu

i znów Arella

grzybki

lipiec:

sierpień:

wrzesień:

październik:

I coś brazowego się znalazło


na pierwszym planie żuraweczka Burnished Bronze

Daydream





Aloha



Strawberry Shortcake




Marmalade

Jeszcze klonik, on zmienia kolorki, tu prawie brąz.

Bogdzia napisał(a)

Strasznie dużo pracy sobie zaplanowałaś , podziwiam.Malowanie pewnie M ale meble to też ciężka praca, widac juz paluszek sprawny , to dobra wiadomośc.Pozdrawiam.

Oj dużo, ale jak część zrobię to już będę happy
Przy tej pracy paluszek akurat nie tak potrzebny, ale fakt jest już lepiej
Ale najlepsze jest to, ze dziś dostałam olśnienia i wiem dlaczego te 4 nieszczęścia mnie spotkały w ubiegłym roku.
Bożenko, a wy sami malujecie w domu, czy firma to robi?
dziś ponoć kolor brąz, ale czy to jest u mnie brąz? chyba jak się uprę

Bogdzia napisał(a)

Rodzice chyba piękny ogród mają i jeziorko jest.Pozdrawiam.

Bogdziu, rodzice mają dużą działkę i cała leży wzdłuż rzeki, nie da się nawet zrobić jednego zdjęcia, żeby obiąć oba końce, ale wiosną coś tam postaram się cyknąć. Chwilowo tylko to znalazłam



Pozdrawiam