Dziś powoli przygotowywałam ogród do zimy -usunęłam liście wszystkim hostom i liliowcom, bo nie lubię ich zostawiać /pod śniegiem gniją/.
Wycięłam też trochę przekwitniętych badyli.
I czatowałam na ptaki, które przylatują do koralików winobluszczu trójklapowego /liście spadły i jest do nich dostęp/.
Zdjęcia kiepskie i nie wiem, co to za gatunek.
Widać je w tej wąskiej wnęce.