Kasia i zostało Ci coś z tego siania?

Mnie jakoś dziwnymtrafem połowa lobelii zniknęła
Haniu, oj tej cierpliwości już powoli brakuje. Staram się ale prawie 3 lata w domu to dla mnie straszna męka.... Jednak chciałabym aby Kuba trochę tego zielonego kręcioła ode mnie zaczerpnął

dlatego pozwalam mu na tą destrukcję roślinkową.
Sebek szefową to ja byłam....u siebie w firmie, w domu szefem jest Kubuś

Sam się przekonasz jak będziesz mieć swoje własne
Geniu no w tym sezonie z pewnością się przekonam czy moj syn lubi grzebanie w ziemi

Jak tylko skończymy robic kuchnie i kominek na działce to natychmiast tam jedziemy