AgnieszkaW napisał(a)

jurajska kraina lodu - cd

Moje ulubione z tej serii.

i zapodziała się majowa żuraweczka Sweet Tea

najwięcej chyba mojej ukochanej turzycy (moja mama, mówi że ładna, ale szkoda, że zmarniała, bo taka brązowa )

Dziś brązy, jest ich u mnie niewiele, często połączone z żółtym jak u irysów i rudbeki

White Double Delight



Green Envy



Southern Belle





Cranberry Cupcake

ta sama trawa w lipcu

i znów Arella

grzybki

lipiec:

sierpień:

wrzesień:

październik:

I coś brazowego się znalazło


na pierwszym planie żuraweczka Burnished Bronze

Daydream





Aloha



Strawberry Shortcake




Marmalade

Jeszcze klonik, on zmienia kolorki, tu prawie brąz.

Bogdzia napisał(a)

Strasznie dużo pracy sobie zaplanowałaś , podziwiam.Malowanie pewnie M ale meble to też ciężka praca, widac juz paluszek sprawny , to dobra wiadomośc.Pozdrawiam.

Oj dużo, ale jak część zrobię to już będę happy
Przy tej pracy paluszek akurat nie tak potrzebny, ale fakt jest już lepiej
Ale najlepsze jest to, ze dziś dostałam olśnienia i wiem dlaczego te 4 nieszczęścia mnie spotkały w ubiegłym roku.
Bożenko, a wy sami malujecie w domu, czy firma to robi?
dziś ponoć kolor brąz, ale czy to jest u mnie brąz? chyba jak się uprę

Bogdzia napisał(a)

Rodzice chyba piękny ogród mają i jeziorko jest.Pozdrawiam.

Bogdziu, rodzice mają dużą działkę i cała leży wzdłuż rzeki, nie da się nawet zrobić jednego zdjęcia, żeby obiąć oba końce, ale wiosną coś tam postaram się cyknąć. Chwilowo tylko to znalazłam



Pozdrawiam

Secret Joy



Raspberry Truffle




Pink Poodle




Catharina

Za oknem jeszcze zima...


ale ja już też wywołuję wiosnę

A dziękuję, u mnie do przodu. Trochę zmian u mnie zaszło w ostatnich miesiącach, ale nie przestałam myśleć o ogrodach i zaglądając do waszych, wciąż miałam coraz to nowe pomysły.
Straciłam ostatnio pracę i tak jakoś odsunęłam ogrody na dalszy plan. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo nie miałam nawet jednego dnia bezrobotnego. Od razu dostałam następną pracę i to w o niebo lepszych warunkach, a niedługo jak wszystko pójdzie dobrze to dostanę fajną posadkę w państwówce, więc nie mogę narzekać. Pani która załatwiła mi wypowiedzenie nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo poszła mi na rękę, bo inaczej pewnie dalej dawałbym się wykorzystywać w tamtym syfie. Gdyby wiedziała jaką przysługę mi zrobiła, to pewnie by ją krew zalała
A wracając do tematu ogrodu, to ostatnio kombinowałam w programie 3D i coś tam wykombinowałam. Przedstawię wam kilka kolejnych miesięcy w moim ogrodzie za kilkanaście lat :
niestety niektóre rośliny nie działają w porach roku, tylko cały rok są jednakowe, ale mniej więcej wiadomo o co chodzi
luty:

kwiecień:


maj:

czerwiec:

Dziś Danusia zadała brązowy Trudny temat. Brąz kojarzy mi się z jesienią

Bratki i aksamitki z kroplą brązu .

Muszę jeszcze raz wkleić jeżówki bo poproszono mnie o nazwy

Coconut Lime




Hot Papaya




Pink Double Delight

jotka napisał(a)

Basiu, wczoraj na niebieskości do Ciebie nie zdążyłam, więc wpadam dzisiaj Śliczne, obejrzałam dwa razy

U mnie biało za oknem, w nocy spadł śnieg, więc tymi wszystkimi kolorami sycę oczy

A u nas śniegu ani na lekarstwo Za to marznąca mżawka i 'polewa' lodowa. Powtórka ze stycznia 2010 r., tylko w dużo mniejszym wymiarze.
Wtedy to wyglądało tak:

Marzena2007 napisał(a)

Spektakularne efekty nowych farb!

Zasługa farb, ale mam jeszcze 3 świetne produkty i będę testować
I koniecznie muszę na giełdę, tak myślę kiedy, bo mi szable są potrzebne, mniejsze i większe, tylko nie pamiętam, w której części je kupowałyśmy?
i dla ciebie niebieskości, miniatura irys

jurajska kraina lodu

zawitka napisał(a)

mam słabość do bratków
u mnie żadnych niebieskich kwiatków - tylko niebo jest błękitne .... i to nie zawsze