Dzialalismy a jakze, zrobilismy ile dziewczynki nam pozwolily. Mąż był jeszcze w pracy.
Wytyczone jest kolo pod basen i kolo pod hustawkę.

M bez marudzenia zacząl wycinac darn, masakra!!! Tak sie trawa ukorzeniła!
Jutro bedziemy dzialac dalej, ale M na 14 idzie do pracy, więc tyle ile zdążymy zanim pojdzie.
A pogoda była pięeeeeekna!!!
Teraz siedzę i szukam żwirku, już mogę kupować
Jak polozę dzieciarnię to nabazgrolę obecne polozenie obu placykow i dopiero od nich wytycze na nowo rabaty. Jak wytyczę rabaty to od nowa pomyślę nad rozmieszczeniem roslin.