Rabaty niebieskie reszta trawa przy ławce miejsce na nogi żeby mozna bylo swobodnie pomachać i początek dużej rabaty Wydaje mi się ze będzie o wiele lepiej. Ale zrobisz jak uważasz.
Niee, po prostu komfortowo się czuje jak nie widzę, jego domu i podworka to nie ma w zasadzie nic wspólnego z jego osobą, po prostu chce mieć poczucie intymności, a jak się mieszka ściana w ścianę to trudniej o to. Roślinność ma mi dawać poczucie pewnej odległości, bezpiecznej. To tak jak jazda w autobusie. Nie można stać za blisko drugiej osoby, bo czuje się dyskomfort.
Tak miało być, źle?
Poza tym, oświetlenie idzie już wzdłuż tuj, nie kombinuj juz
Olciu, błagam, nie przyblizaj mnie bardziej do sąsiada niż jestem. Ja chce w te druga stronę.
Teraz jakbym planowała taras zupełnie inaczej bym to zrobiła, donice na pewno miałby inny układ.
Te rabatę przy donicy przeciągnęła do końca klawiatury tak jak linia niebieska , dała trawę pod tujami- tsk aby była na całej szerokosci schodów , a rabatę zaczęła w tej szerszej części za krawężnikami i przeciągnęła ją w dal?
Bo faktycznie będzie głupio jak od połowy schodów dasz rabatę
Asiu, u mnie jest jeszcze garaż, to zmienia postać rzeczy. Garaż już jest "prostokatna bryla" i on mi wyznacza jakby kształt rabat. Bo ten ząb z grabem ma być właśnie prostokątem, który dłuższy bok ma mieć równoległy do tarasu. Tuje dalej też tworzą taki prostokąt, więc to nie tylko rabaty podłużne wzdłuż działki. Gasz, ale mi tu matematyka wychodzi kulawa