nic gorszego nie można wymyślić ... tak myślałam jak anno domini 2012 cała Polska gnała do Bogdzi ... ja siem wstydziłam ... jako debiutująca na forum ... do dziś żałuję !!!
szykuje się Irenko ... będą wianki ... mamy juz wielkie pudło a zbrojenie w gadżety wciąż trwa ... styl ... ... mocno eklektyczny ... się szykuje z naciskiem na mocno i ze wszystkim co o polskim eklektyźmie zostało powiedziane a co powiedziane to fiemy
Dzidko całkiem zapomniałam sfocić, chociaż chodziłam do ogrodu sypać ptaszkom, ale wiał wiatr i ja szybko do domu uciekałam, ale jutro sfocę teraz zostawiam dzwońce robione z domu
rano był ... śnieg ... juz w południe nie było ... teraz wieje jak to u nas ... ja działam chyba otoczeniu na nerwancję bo moje bambusowe piano wciąż wisi na tarasie ... jak ja lubię tę wystukiwaną przez nie melodię ... nie wiem jak może być uznawana za irytującą ... żon mówi, że irytująca ...
Ana na gumę to się nie utrzyma ... ale jest taki klej ... widziałam na jakimś filmiku ... potem się wyszpachluje ... pomaluje i będzie jak nowiutki ...
u mnie żon powiedział ... "nie ma mowy ... nie mamy sznurka " !!!
ja bardzo lubię modelarstwo - a te prace trochę je przypomina
kurcze.... już z rok nie robiłem żadnego modelu
ostatnim mogę się pochwalić bo mam zdjęcia
Jak można nie wierzyć? A do kogo piszemy? I kto spełnia nasze prośby /no, przyznaję, że nie zawsze/ .
Żeby tylko to wiatrzysko nie zwiało świętego dalej.