Wymarzone poidełko

Bardzo fajny zakątek Ci wyszedł,jednak jak ryjesz to już efektownie

Oj śledzę poczynania i za głowę się chwytam jak Ty to wszystko dasz radę upchać , a jak wykopać ?

Mam nadzieje ze lepiej już sie czujesz. Ucieszyłam sie ze posadziliście gdzieś tego swierka bo sliczny kolor ma.Niech sobie rośnie i pięknie wygląda. U mnie dziś gości cały dom był i potwierdziło się ze już nie mam zdrowia i kondycji na takie imprezki, muszę zaczac sie oszczedzac. No to nie choruj bo od jutra nowy tydzień i znów będą Cie gonic do roboty.

Pisałam Ci już raz (dot. geometrycznego ogrodu), że to co tworzysz to odbicie twojego wewnętrznego świata, twojej natury.

Największą atrakcją na koziej górze okazał się troll .... Nie góry , nie widoki , nie wspinaczka
... Niieeeee... Troll ... Był wielgaśny i miał według moich dziewczynek fascynujący element między nogami ... Już nie będę dłużej się nad tym rozwodzić , bo te 14 łatki to taki dziki naród ,że brak mi po prostu słów ... Tym bardziej ,że moje osobizde dziecko prawie w tym samym wieku i właśnie moooocno włos mi siem jeży na głowie ... Trolla sobie zobaczcie .. Nooooo wiem ,czy jest na co , aleee.... .... Aaa... Już nic nie piszę