Zbyszek podaj nazwę tych rozczochranych margerytek

Ania te bardziej rozczochrane to prawdopodobnie Leucanthemum maximum Old Court Variety

jednak ogród bez iglaków to nie to co lubię najbardziej





zimą też

twoje to margerytki, a mój to aster ale podobne

Natalia dlatego napisałem "prawie " a to robi ogromną różnicę

a teraz bardzo naukowo
Athyrium felix femina Victoriae
nie wiem jakim cudem i gdzie ją dopadłem


teraz zwyczajnie
języcznik zwyczajny - pojedynczo i grupowo

Twoje zwyczajności są dla mnie niezwyczajne, czekam na skrawek cienia w moim ogrodzie właśnie ze względu na paprocie, może się w końcu doczekam, na razie podziwiam zimę jeszcze w styczniu

Jak tu żyć bez tych cudowności


Albo szyszki u świerków, albo kwiatostany u sosen

A masz Zbyszku świerka, który ma bordowe przyrosty na wiosnę

Agata dla paproci zrobiłem konstrukcję z "cieniówką"

tak to się robiło (w trakcie)


Agata to chyba szyszki świerka Acrocona, świerk z czerwonymi przyrostami Rydal bardzo bardzo drogi i po krótkim sezonie nieciekawy wygląd odpuściłem
jest jeszcze kilka innych ale trudniej trafić , może jak spotkam za rozsądną cenę to ..

winobluszczowa stołówka cd
tym razem kos

ZbigniewG napisał(a)

Ania te bardziej rozczochrane to prawdopodobnie Leucanthemum maximum Old Court Variety

\Thanks zapisałam a jak daleko masz do Tucholi? nasz była koleżanka z Ogr., na tam wernisaż swoich prac fotograficznych 31, wstawię Ci linka gdybyś chciał obejrzeć https://www.facebook.com/photo.php?fbid=638380532875358&set=a.638383132875098.1073741826.100001102507547&type=1&theater