Liliowiec jest w doniczce , poczeka na Ciebie. Nie wiem czy zdjęcia będą bo może deszcz padac, no i jeśli kupimy dużo roslin to nie bedzie rąk do robienia zdjec, a wiesz ze tam dośc daleko trzeba nosic zakupy.Weroniko tylko skalnice chyba, ale nie spieszy sie.Astry masz prześlicze , cudne.Pozdrówka przesyłam.
Bogdziu, nie jadę do Skierniewic w tym roku. Liczę na Twoje fotorelacje. Jak miło, że pamiętasz o kwiatkach dla mnie. Odbiorę je przy innej okazji, też pamiętam o skalnicach dla Ciebie, i co jeszcze...
Pozdrawiam jesiennie ale cieplutko.