Jeśli są tereny podmokłe to na pewno wełnianka rośnie.W tym roku przyniosłam ładną trawkę z lasu,ciekawe jak będzie wyglądać po zimie.Bożenko...pozdrawiam.
Kawałek morza dla Ciebie....
Noooo ... Wszystkim odpisałam , mam nadzieję ,że nikogo nie pominęłam.. A jeśli tak ,to przy okazji najbliższego proszę w zęby przyłożyć za zapominalstwo ... Tak więc mogę teraz oddać się przyjemności rewizyt
A teraz u mnie leje jak z cebra , a jeszcze wczoraj rosliny rankiem przed domem wyglądały tak :
Dąbrówka i gaulteria
Wczoraj miały krioterapię a dziś szałer
Bożeszzz Reniu ... Ja kofffam wielbłądy , ale niestety bez wzajemności bo one kofffają mojego eMa )....
Jak ostatnio byliśmy na przejażdżce , to mój wielbłąd zamiast zajmować się mną , to non stop podskubywał mi mojego chłopa.... Mimo ,że on do wielbłąda jakąś szczególną sympatią nie pałał ... Zreszta już po 5 min jazdy na tych " wypukłościach " wielbłądzich mój eMuś stwierdził ,że Pan Bóg mu chyba rozum odebrał ( eMusiowi ma się rozumieć ) że się zdecydował na jazdę wielbłądem a nie konno ....