Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:42, 18 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Widzę, że dalej piesze wycieczki , dzisiaj niemal 12 km

niestety albo stety bo pogoda się załamała już w domu... 12km w ulubionym terenie i -2000 kalori
dzisiaj dosadziłam resztę cebul (dopiero) i mam mega poranione dłonie... śnieg u nas nadają więc pora najwyższa...
Ogrodnik Mimo Woli cd 06:38, 18 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ania cóż za wnikliwa analiza psychologiczna Mi tam blisko do Ciebie, uwielbiam zmienność, kolor i busz jak na bliźnięta przystało. Tylko rozmiar działki ogranicza mnie bardzo
Idź szybko i wciśnij te krokusy bo biała idzie...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:18, 16 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
i taka jeszcze fauna i flora







Ogrodnik Mimo Woli cd 21:20, 16 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
wróciliśmy do domku i zdążyliśmy na 20.05, po emisji cofnęliśmy i obejrzeliśmy raz jeszcze
CUDOWNIE, szczególnie, że ogród widzieliśmy w przeddzień nagrania letniego.
wiem że masz niedosyt bo ja też mam, nie wiem dlaczego narzekałaś na tę rabatę z kichawcem, przecież ona naprawdę ładna jest.
A Twój głos? jest cudny, naturalny, energiczny i energetyczny jak Ty
buziaki z Łomży
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:40, 16 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
nicol21 napisał(a)
Anetko, mam nadzieję że zimą znajdziesz chwilę na wstawienie nowych zdjęć do wizytówki. Ten rok przyniósł sporo zmian w Twoim pięknym ogrodzie Nie będę naciskać na pokazywanie zimy, której to nie lubisz. Ale pozostałe pory roku mogą zostać dodane

Tak, pisałam że wizytówkę muszę zaktualizować, bo trochę się pozmieniało, teraz mogę wstawić taki widoczek
Ogrodnik Mimo Woli cd 12:38, 16 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Nie mogłam obejrzeć, jadę i czytam opis w necie i komentarze tutaj i jutra sie nie doczekam z odcinkiem w necie.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:20, 14 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Widziałam takie klimaty w maju w Dolinie Kościeliskiej. Przytłaczała mnie niemoc człowieka i próby uporządkowania wiatrołomów.
Wcale się nie dziwię, że w górach chaty są z drewna

Iwonko to obraz z dzisiaj z Kościeliskiej , niby uprzątają ale tylko do pewnego poziomu. Wyżej nie mogą dojść. Z rozmowy z góralami dowiedziałam się że wszystko padło po halnym w grudniu ubiegłego roku, ale drzewa były strawione przez korniki i stały suche... szkoda bo ile lat minie nim drzewostan odrośnie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 15:50, 14 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Tak mnie natchnło wlasnie ze Jesienno-zimne klimaty szybko miną to jest dopiero przygnębiający widok

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 15:48, 14 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
bdan napisał(a)
Proszę o pomoc w wyborze drzew, u mnie na stronie 186
pózniej wpadnę
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:44, 14 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Aniu może masz rację, po tej szarości cieszy najmniejszy zielony listeczek
Ogród niby nowoczesny ale... 19:45, 13 lis 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
ana_art napisał(a)
i pomyśleć, że mój M mnie molestował o jarząba... o ja goopia, a ja nie chciałam...


A widzisz....fotki z wtorku... jeden jarząb łysy drugi jeszcze cieszy się liścmi
dziś już nawet ten z liści jest prawie łysy.


Ogród Dominiki 20:05, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
chyba Ciebie ściągnęłam myślami, opowiadałam swojemu eMowi o Twoim ogrodzie i o tym że znikłaś, wchodzę a tu jesteś. Super że ta absencja to tylko brak czasu
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:01, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
wiunia napisał(a)
Anetko widzę, że spod hortensji dokładnie wybrane opadnięte liscie tak się własnie zastanawiałam, czy mogę u siebie zostawić ja na zimę pod limkami jakiś leń mnie ogarnął ale pomyślałam, że może jakiś grzyb się wykluć i wyzbierałam a teraz patrzę, że u Ciebie też czysciutko czyli dobrze zrobiłam
staram się, ale przyznam, że po dorenbosach nie sprzątałam liści z rabaty...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:00, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Wieloszka napisał(a)

To i tak niezła ilość drzew jak na powierzchnię Twojego ogrodu A o gruszy dziś przeczytałam dopiero po raz pierwszy! Nie wiem, jak mogłam ją ominąć, bo jest cudowna, też myślę, gdzie ją posadzić. I w moim przypadku nie chodzi o brak miejsca, tylko o brak pomysłu na odpowiednie miejsce
prawda? fakt że wiśnie za płotem ale zawsze
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:08, 12 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
ana_art napisał(a)

oj dziękuję Ewciu, właśnie mam pigwę i chciałam nalewkę nastawić.
O gruszę pytałam bo mam jeszcze jedno drzewo do posadzenia i tak sobie szukam powolutku. Obawiam się że gdyby nie brak miejsca już bym miała pokaźna kolekcję, bo co kolejne to ładniejsze.
Muszę się cieszyć z tych które mam. 5 brzóz, tulipanowiec, pisardi, miłorząb zwykły, miłorząb mariken, klon flamingo, 2 klony czerwone, jabłoń ozdobną, grujcznik i 7 umbraculifera. Mogę posadzić jeszcze tylko jedno...

To i tak niezła ilość drzew jak na powierzchnię Twojego ogrodu A o gruszy dziś przeczytałam dopiero po raz pierwszy! Nie wiem, jak mogłam ją ominąć, bo jest cudowna, też myślę, gdzie ją posadzić. I w moim przypadku nie chodzi o brak miejsca, tylko o brak pomysłu na odpowiednie miejsce
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:43, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Aneto, to jest drogocenna nalewka: litr miodu, litr spirytusu i 1,5 pigwy (sobie posadziłam dopiero w tym roku). Ale ją uwielbiam nade wszystko. Tylko trzeba kilka razy klarować na koniec, bo ma dużo osadu. Jeszcze lubię jeżynową, bo jest całkowicie wytrawna. I dereniówkę - ale tej nie robiłam, bo nie mam dostępu do owoców. Moje 2 derenie słabo rodzą - potrzebują więcej ziemi zasadowej.
Grusza drobnoowocowa Chanitleer ma owoce drobne. Jak ona kwitnie - cudo!
Nie miałabym jej, gdyby nie jedna kochana Ogrodniczka, co zwróciła mi na nią uwagę. Warto sławić jej urodę (gruszy).


oj dziękuję Ewciu, właśnie mam pigwę i chciałam nalewkę nastawić.
O gruszę pytałam bo mam jeszcze jedno drzewo do posadzenia i tak sobie szukam powolutku. Obawiam się że gdyby nie brak miejsca już bym miała pokaźna kolekcję, bo co kolejne to ładniejsze.
Muszę się cieszyć z tych które mam. 5 brzóz, tulipanowiec, pisardi, miłorząb zwykły, miłorząb mariken, klon flamingo, 2 klony czerwone, jabłoń ozdobną, grujcznik i 7 umbraculifera. Mogę posadzić jeszcze tylko jedno...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:34, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Magda_ napisał(a)
wpadłam się przywitać
nie martw się kochana do wiosny już tuż tuż

dziękuję, pocieszyłaś mnie bardzo
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:33, 12 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Margarete napisał(a)
Anetko co tam masz to małe rude trawkopodobne na byłej "zawiajskowej" przy samym ogrodzeniu ?

Dostawy nagrody i dyplomu gratuluje - chociaz juz gratulowałam wczesniej jak sie dowiedziałam o wynikach konkursu..
Twoja jesien sliczna, ogród traci na uroku - widomo to przecież jesien ale i tak u ciebie slicznie..

wiem, dlatego pisałam wcześniej by nie gratulować mi po raz kolejny Obiecałam że dam znać jak nagroda przyjdzie więc piszę zgodnie z obietnicą.

to małe rude to hakone w późnojesiennej odsłonie, czyli zbrązowiałe
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 16:17, 12 lis 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)


Pamiętam Aniu, jak czytałam twój wątek, gdy twoje żurawki zakwitły w pierwszym roku, poobcinałaś im kwiatostany, bo nie pasowały ci do twojej wizji porządku.
Ja w tym roku po raz pierwszy miałam hortensje. Jak zaczęły im brązowieć kwiaty, obcinałam im łebki, bo nie pasowały mi do bieli i różu pozostałych, jeszcze kwitnących. Teraz patrzę na twoje i mi żal moich oberwanych łebków.
Do brązów już się przyzwyczaiłam.
Aby do wiosny.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:10, 12 lis 2014


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
ana_art napisał(a)

koledzy moich chłopaków mówią 'a potem bawiliśmy się w piwnicy', mina rodziców bezcenna

dobre, dobe......
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies