Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Nauka projektowania 22:30, 21 lut 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Syla napisał(a)





Prześlicznie rysujesz, taka kolorowa wersja ze skalniakami (można jeszcze dodać floksy szydlaste) też byłaby niezła dla zwolenników kolorowych, wesołych ogrodów.
Ja jednak, tak jak Tyna jestem zawsze za jak najmniejszą liczbą gatunków Skrzywienie

Ale taki kolorowy brzeg ? ... może fajnie, inwestorowi bliższa jest ta wersja?
Ogród z sadzonek 18:18, 18 lut 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ja z ogrodowych rozmnażam to co się da, wszystkie rozchodniki, floksy, astry, hosty, liliowce, prymulki i wieloletnie
A jednorocznych robię sadzonki pelargonii lub begonii
Także wysiewam aksamitki i inne jednoroczne
A z domowych mam sadzonki "kradziejki" ^^, np. grubosza, scindapsusa,
Rozmnożone mam także syngonium, dracenę, krotona, skrzydkłokwiaty, Lucky Bamboo, no i oczywiście kilka sępolii
Jedna fiołkowa kradziejka pięknie mi rośnie i kwitnie prawie cały czas, ta co kupiłem nie kwitnie już kilka miesięcy
Jeszcze na parapecie rosną mi łubiny
Zazwyczaj kupuję gotowe roślinki, lecz jeśli miałbym miejsce i czas to na pewno siałbym dużo roślinek
Jednak nauczyłem się, że opłaca się dawać na doniczki folię, lecz zbyt długie trzymanie pod nią powoduje choroby sadzonek, np. pleśń
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Ogród z sadzonek 17:14, 18 lut 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Podzielcie się doświadczeniem, co się Wam udało. Jakie rośliny ogrodowe rozmnożyliście przy pomocy sadzonek.

Ja rozmnażałam tym sposobem bukszpany, lawendę, floksy, tuje, rozchodniki, floksy szydlaste, skalnice, gęsiówkę i sporo innych roślin skalnych.

Zdjęcia ze szklarni angielskiej.







W sowim ogrodzie (od pobojowiska do ogrodowiska) 10:39, 08 lut 2011

Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 211
Do góry
Jeszcze jedno ujęcie różowej

Moja chluba -ten rok był naprawdę dobry dla ostróżki

A teraz póżne lato
Na tej stronie rozpanoszył się kosmos dalej kwitły floksy,pysznagłówki i jeżówka ,niestety nie mam zdjęć.

Żółta nie powaliła na kolana ale aksamitki jak zwykle niezawodne.
Rozchodnik okazały - Sedum spectabile 18:46, 07 lut 2011


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 49
Do góry


Na zdjęciu prezentuje rozchodnik z piórkówką.

Odmiana Martona. Rośnie dosyć wysoko 30-40cm i może się wyłożyć. W tym roku posadziłem je na jesieni w zestawie:

Przetaczniki, akanty, dąbrówka rozłogowa, floksy (wysokie) oraz czyściec wełnisty.

Ogród Babci Jasi 23:11, 02 lut 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Cała piękna historia tego ogrodu jest w moich albumach, bo były to wczesne lata osiemdziesiąte.
Kwitły tam piękne lilie (żółte, różowe, pomarańczowe, azjatki i te bardziej cenne - orientalne)przede wszystkim i pamiętam floksy. Posadziliśmy też świerka kłującego i tuje. Te drzewa są teraz ogromne.

Lata 80-te - zdjęcia są w albumie. Wtedy nie było takich aparatów, były Smieny, a ja nawet miałam jeszcze gorszy

Ale jak widać, od zawsze kochałam bukszpany w ogromnej ilości
Rok mniej więcej 2002.








Przyjmę wszelkie nadwyżki 21:31, 19 sty 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
Moja lista powstaje cały czas. Zresztą oprócz tego chciałabym żebyście zerkneli na mój wątek ogrodowy (jak możecie i nie sprawiloby to wielkiego kłopociku)bo tam proszę o propozycje obsadzeń kawałka, narazie-hihi, ogrodu!


Danusia podpowiedziała kolorki-słusznie sie zgadzam, że akurat takie powinnam sobie "zorganizować" w ogrodzie. Takie kolory lubię, zwłaszcza odcienie fioletu nawet na włosach, haha...

A co do nadwyżek to te z listy(poniżej) oraz w barwach fioletu, niebieskiego, białego, szarości, róż, bordo cos co macie w nadmiarze i czym moglibyście sie podzielić z bidulą Bogdą!

Ja przyjmę wszystkie nawet najmniejsze drobinki!

łoto lista:

Potrzebowałabym:

-czyśca
-rogownicę
-skalnicę
-różnokolorowe floksy szydlaste
-macierzanki
-gożdziki
-liatrie kłosowa
-paciorecznika
-może przegożan"vritchs blue"
-trawy(miskanty,turzyca,taka czerwona-chyba imperata,czarna rozplenica)
-czosnek ozdobny
-irgi, trzmieliny, berberysy małe siewki lub do ukorzenienia
-lilie w odcieniach bieli, fioletu lub bordo
-karmnik ościsty
-kostrzewę gaulteria(niedzwiedzie futro)
-irysy, kosaćce fioletowe lub niebieskie
-zawciąg o ciemnych liściach
-pięciornik
-szachownica perska
-hortensja(biała,różowa lub fioletowa)

To tyle co moja bidna łepetyna wymyśliła!


Właśnie Alinko taka książkę o kolorkach sobie muszę też nabyć-jest tam cos o "moich" kolorach?
Agnieszkowy ogródek 18:18, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Do góry
Zaczęłam więc zgłębiać opisy roślin. Zauważyłam wiele błędów w swoich "kompozycjach", bo wiele roślin rosło w miejscach zupełnie dla siebie nieodpowiednich.

Bogatsza w tę wiedzę zaczęłam obsadzać zachodni kraniec ogrodu. Moja siostra wspomogła mnie dorodnymi tujami Aureospicata, które u niej były już za duże. Przygarnęliśmy je, bo były ogromne w porównaniu z naszymi maleństwami. Miło było mieć w swoim młodym ogródku rośliny dojrzałe, które już mogą dać jakąś namiastkę osłony przed ciekawskim wzrokiem przechodniów.

Dosadziliśmy więc jeszcze wierzbę Hakuronishiki w formie krzewu, piękny świerk srebrny, któremu było zbyt mokro i padł
Na wprost tarasu "wyrósł" dorodny klon "Flamingo" w towarzystwie dwóch żółtych żywotników Aurescens. Pod klonem: dwie kule Danica. Byłam dumna z tej kompozycji! Na dzień dzisiejszy mam inne zdanie, ale cóż.... ))

Jednocześnie musiałam się zmagać z moim tatą, który nie może zrozumieć jak można mieć kawałek ziemi i nie chcieć na niej posadzić ze 20 drzewek owocowych, zagonka kapusty, marchewki, selera i 15 krzaczków porzeczek. No przecież to takie marnotrawstwo!!! Moja mamusia natomiast obdarowywała mnie obficie bylinami różnej maści: floksy, rozchodnik, marcinki, miodunka, firletka i inne takie. Teściowa dodała jeszcze nasionka nagietka, dziwaczka, aksamitki, tytoniu i rudbekii. Ja grzecznie sadziłam, bo przecież "mam gdzie!"

W taki oto sposób na dzień dzisiejszy miejsca wolnego brak, a wokoło sam chaos!!!

Żwirek, ale co dalej? 17:14, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Do góry
goniak napisał(a)
Agnieszko, ten placyk jest chyba spory a przynajmniej taki sie wydaje.
Nie wiem czy lubisz trawy, bo do tej Yukki to by pasowały.
Aby zrównoważyc troszkę świerk możnaby dac miscantusa giganteusa.
Do tego rozchodnik okazały, liatra kłosowa, rosplenica japońska, trzcinnik Karl Foerster, jakiś świerk gniazdkowy lub choina kanadyjska nana, trochę żurawek, wspomniany floks szydlasty.
Te rośliny dobrze się komponują ze żwirem.
Czy po przeciwnej stronie tej planowanej rabaty żwirowe coś już rośnie ??


Bardzo lubię trawy, chociaż jeszcze żadnej nie mam. Jeszcze nie wgryzałam się w temat. Ale wiem już, że uwielbiam te piękne małe i puchate kotki. Na pewno nie chcę traw ekspansywnych, rozsiewających się na lewo i prawo czy też rozmnażających się rozłogami. Mam w okolicy mnóstwo trzcin i walczę z nimi, chociaż one tak głęboko rosną.... Bardzo podoba mi się zebrinus, chciałabym gdzieś go mieć. Chyba jakieś olbrzymie trawy nie bardzo będą u mnie dobrze wyglądały: nie mam ich nigdzie indziej w ogrodzie (podobne rozterki jak ze żwirkiem). Lubię też to niedźwiedzie futro, piękne kępki.
Część z tych roślin już mam: nidiformisa, choinę kanadyjską płożącą (nie wiem co to za odmiana, może jeddelloh) i floksy.

Wzdłuż ogrodzenia już są rośliny. Poczekaj, Gosiu, może to zdjęcie z opisem... i kilka fotek, będzie nam się łatwiej rozmawiało...
Zielonym do góry czyli trudne początki .... 18:23, 29 gru 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Floksy, jak się rozrosną i dużo ich będzie, to stworzą poduchy i raczej pies nawet jak przebiegnie, to im nie zaszkodzi. Ale wiem, że pies bez nadzoru = zniszczony ogród
Zielonym do góry czyli trudne początki .... 18:11, 29 gru 2010


Dołączył: 21 paź 2010
Posty: 502
Do góry
Zawsze uważam - co fachowiec to fachowiec I co , posadzę macierzankę, będzie łysiała a mnie będzie żal ....

Te floksy, Danusiu - jakie śliczne !!!! I moje ulubione odcienie odcienie fioletu do różu

Gosiu, jałowiec fajny - takiego jakoś do tej pory nie zauważyłam i wolno rośnie - to ok.
A jeszcze mam do ciebie pytanie jako do właścicielki dużych psów. Czy floksy przetrwają?
Mam owczarka niemieckiego, który wie gdzie nie powinien wchodzić, ale jak pani nie ma to pies harcuje Ma gdzie biegać, ale wiadomo.... Mimo, że codziennie chodzimy na spacer, swoje podwórko musi mieć dopilnowane )) a floksy wyglądają na delikatniutkie...

To właśnie to niewiniątko:



Zielonym do góry czyli trudne początki .... 17:34, 29 gru 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Macierzanka zginie, będzie łysiała, Chyba zbyt niska jest i jeszcze w korze. Ja bym odradzała. To już lepiej floksy szydlaste, jak chcesz kolor (różowy?)
Zielono mi! 13:04, 01 gru 2010


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
Kochana,

Ja, mimo zapewnień, nie wierzę, że mój ogród kiedykolwiek będzie piękny(jak w tytule wątku-wątek jest w PROJEKTOWANIE OGRODÓW),a twojej skarpy naprawdę Ci zazdroszczę!jest taka malownicza!te fioleciki i róże(to chyba floksy,żagwiny?)jak dywan!

jak na wiosnę dalej będziesz wywozić coś na kompost to ja chętnie to "przekompostuję"

pozdarwiam
Zielono mi! 15:06, 30 lis 2010


Dołączył: 24 paź 2010
Posty: 771
Do góry
Bogusiu,spokojnie!!! Trzymaj się rad Danusi,a ja dorzucę Ci trochę moich.
Nie wiem,jak duża jest Twoja skarpa,ale dla porównania,moja ma ok.40 m.długości,więc ja musiałam wprowadzić dużą ilość gatunków. Ja wybrałabym jako szkielet iglaki,nawet 2-3 tuje,które można ciąć,gdyby robiły się za duże,a może duże kuliste,kosodrzewinę,jałowce płożące,berberysy[czerwone,żółte,wybierz odmiany,nie pomiń"Marii"],irgę poziomą,trzmieliny. Z traw kostrzewy i inne,ale nie za wysokie,dużo rozchodnika okazałego,firletkę i smagliczkę,karłowe irysy i koniecznie macierzankę piaskową,rojniki,zawciąg nadmorski. A teraz typowe skalne kobiercowe. Uważaj,bo rogownica i czyściec są szalenie ekspansywne,więc na początek mogą być,a potem będziesz to usuwała,w miarę rozrostu innych,wolniej rosnących. Poza tym,po pewnym czasie w środku kęp robią się dziury,po prostu ze starości. Polecam floksy szydlaste,w kilku kolorach,dają piękne plamy na wiosnę.Jasne,że nie musisz wszystkiego,to tylko propozycja. Jeśli udadzą Ci się siewy,to dodaj. Ale ogólnie,nie baw się na razie w drobiazgi typu lewizje,bo to nie ma sensu. Natomiast jesienią powsadzaj dużo cebulowych,łącznie z karłowymi tulipanami. Tyle na razie,pamiętaj o sprawdzaniu,jak duże będą rośliny po kilku latach,wybierz sobie odmiany jakie chcesz w internecie i tych szukaj,nie sadź za gęsto. Pytaj,czytaj,projektuj,korzystaj z naszego forum,jest dużo czasu do wiosny.
Zielono mi! 13:24, 30 lis 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Musisz Bogdo wypisać sobie listę jednak niewielu gatunków, najlepszych. Wśród większych roślin typu karłowe iglaki czy pojedyncze egzemplarze, powinnaś zaplanować całe łany, dywany roślinek skalnych, ale posadzonych po kilkanaście sztuk. Można wtedy wykorzystać egzemplarze wysiane (bo dużo i tanio), albo "dostane" od innych i rozmnożone we własnym zakresie. Niektóre skalnice, floksy szydlaste czy rozchodniczki doskonale się ukorzeniają z sadzonek. Sama tak kiedyś robiłam, jak miałam skalniak w starym ogrodzie. Też miałam takie pooczątki, potem dojrzejesz ogrodniczo, będziesz sama wiedziała, co posadzić chcesz! Każdy tak zaczynał i to dobra droga do pięknego ogrodu niedużym kosztem. Gdybyś chciała wszystko mieć od razu, nie obyłoby się bez wydania dużej sumy. Wiem coś o tym. Choćby na przykładzie własnego ogrodu.
Przyjmę wszelkie nadwyżki 21:38, 29 lis 2010


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
dzieki kochana!oby do wiosny, masz rację!

chyba zaopatrzę sie w nasionka bylin i zacznę produkcję na parapetkach...bo na moje skalniaki i skarpy o musi tego iść że hoho...

dziasiaj zrobiłam sobie listę na słoneczny teren moich rabat skarpowych:
-macierzanka
-rogownica
-zawciąg
-żagwin
-ubiorek
-smagliczki
-trawki niskie(kostrzewa to chyba jest, sina i zielone futro niedzwiedzie)
-floksy szydlaste(tylko tych z nasion chyba nie da rady-muszę kupic gotowce)
i nie wiem co jeszcze sie nada-może macie jakies pomysły?
lubie takie doświadczenia a skarpy muszę onbsadzić szybko bo mnie denerwują takie łyse i z chwaściorami! a to mam nadzieję, że szybko obrośnie mi te placki

no a oprócz tego wszystko inne mile widzianehihihi...

zazdroszę Wam wszystkim, że już tylko dosadzacie co lubicie a nie co musicie!och....

ja po nocach nie śpię i rozmyslam co gdzie i jak!okropność!
Zielono mi! 21:21, 29 lis 2010


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
Grazynko,
przeskoczyłam cały Twój wątek i nie moge się nachwalić jaki cudny masz ten skalniak z kamieniami!no cudo poprostu!ja też chcę taki

na wiosne zaczynam działać jak pewnie sie może zorientowałaś bo ogród wymaga gruntownego "stworzenia"mam pytanie odnośnie roslinek, kt.masz na tych skarpach?jakie to są?i czy warto je wyhodować z nasion?bo mam długa skarpę wiec i roślin dużo mieć muszę:a chciałabym posadzic tam:skalnicę, smagliczkę,żagwin, zawciąg, rogownicę, czyśca, traki niskie, ubiorka, floksy szydlaste,macierzankę, i jeszcze nie wiem co z takich niskich i na słoneczne stanowiska.Nie chcę robic misz maszu, a u Ciebie widzę że to tak ładnie skomponowane i się ładnie prezentuje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies