Witam,
pytań mam sporo

, ale zacznę od ogrodzenia.
Sąsiadka zafundowała nam taki metalowy płot.
Pomalowanie tego jak na razie nic nie daje - bo farba złazi.
Chciałabym zacząć w końcu rabatki, ale nie wiem co zrobić z tłem...
Czy na tę blachę można puścić coś pnącego? Boję się, że może zimą marznąć, a latem się przypalać. Miejsca na thuje jest chyba za mało, no i też obawiam sie przypalania. A "parę" metrów tego płotu jest...
Czy miał ktoś podobny problem?