Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Dogonić marzenia, czyli końca nie widać

Pokaż wątki Pokaż posty

Dogonić marzenia, czyli końca nie widać

Lylly 23:01, 25 lis 2013


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
Zakończę dzisiejsze dodawanie zdjęć, na temacie frontu, tutaj chyba zaszły największe zmiany. Znaczne ograniczenie ilości grządek i pierwsze rabaty. Oczywiście jedna musowo z iglakami, druga z ukochaną lewadą i migdałkiem.

2009


2010


2011


2012

Zalążek wrzosowiska i lawendowiska








____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
Lylly 23:18, 25 lis 2013


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
2013
Z warzywnika tyle pozostało, coś bym w nim zmieniła, ale jeszcze sama nie wiem co, może kształt, obwódka? Zimą będę myśleć






Jak widać działka przechodzi zmiany, może nie tak diametralne, ale w naszych możliwościach czasowych i finansowych będziemy ją dalej zmieniać i kształtować na piękny ogród. Będzie nam ona służyć za miejsce od odpoczynku i relaksu, bo to też jest potrzebne, a o czym dość często człowiek zapomina przy tworzeniu swojego wyśnionego ogrodu. I zamiast przysiąść i nacieszyć oko tym co jest i jak pięknie rośnie, ciągle coś poprawia, ulepsza bez chwili wytchnienia, jednak tak potrzebnej do regeneracji i naładowania baterii.

Marzy mi się patio z a'la pergotendą (absolutnie zakochałam się w tarasie u Any; miejsce pod patio już mamy prawie prawie naszykowane), kącik romantyczno-zapachowy z magnoliami, lilakami, jaśminami, różami i lawendą (tak wiem mniej gatunków, więcej powtórzeń). Oczywiście jakiś skromny domek-altanka, gdzie można byłoby odpocząć od machania szpadlem I garaż, który pomieściłby to wszystko co teraz porozrzucane jest po kątach i jeszcze trochę. Ciurkadełkiem, także bym nie wzgardziła, ani lustrem....

Poza relaksem, działka też będzie dalej uprawiana, bo nic tak nie cieszy jak pierwsze zbiory, szczególnie przepysznych truskawek, które nie raz zaskakują swoją wielkością i słodkością Nie został tu pokazany, ale istnieje mini ziołownik z oregano, bazylią, lubczykiem, miętą, chrzanem i hyzopem, bo fanką ziół jestem

I to by było na tyle, ciąg dalszy nastąpi Wszystkich serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że nie zanudziłam
____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
dominika_rew 23:27, 25 lis 2013


Dołączył: 17 lis 2013
Posty: 1083
Lylly napisał(a)
Zakończę dzisiejsze dodawanie zdjęć, na temacie frontu, tutaj chyba zaszły największe zmiany. Znaczne ograniczenie ilości grządek i pierwsze rabaty. Oczywiście jedna musowo z iglakami, druga z ukochaną lewadą i migdałkiem.








Bardzo ładnie się prezentuje ta rabata pozdrawiam
____________________
Od ogrodu, do łąki i stawu
Lylly 23:47, 25 lis 2013


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
Wyszperałam jeszcze jedno zdjęcie, nie mogę go nie wstawić. Trzy pokolenia ogrodniczek

____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
dominika_rew 23:50, 25 lis 2013


Dołączył: 17 lis 2013
Posty: 1083
Lylly napisał(a)
Wyszperałam jeszcze jedno zdjęcie, nie mogę go nie wstawić. Trzy pokolenia ogrodniczek



nie wyprzecie się siebie super, że macie takie zdjęcie
____________________
Od ogrodu, do łąki i stawu
Toszka 09:12, 26 lis 2013


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Lylly, nawet nie wiesz jaki twój ogród ma potencjał i jakie plusy kryją się w tak wąskiej i długiej działce Wymaga on tylko długoterminowego zaplanowania działań estetyczno-logistycznych.
Mój ogród niestety jest o 100m krótszy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Lylly 12:31, 26 lis 2013


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
Toszka napisał(a)
Lylly, nawet nie wiesz jaki twój ogród ma potencjał i jakie plusy kryją się w tak wąskiej i długiej działce Wymaga on tylko długoterminowego zaplanowania działań estetyczno-logistycznych.
Mój ogród niestety jest o 100m krótszy


Tak naprawdę potencjał, ma każdy ogród i miniaturowy i mały i średni i duży, kwestia podejścia do niego i wyobraźni. Nawet z balkonu, można wyczarować uroczy zakątek Mój jest długi, nawet za długi jak na moje potrzeby, kilka dodatkowych metrów w szerokości zdecydowanie pomogłoby mi w planowaniu. Ale co zrobić, taki jest i go nie zamienię na żaden inny Kocham go i uwielbiam w nim przebywać, pomimo tych niedoskonałości, bo wiem że kiedyś będzie z niego mój ogród marzeń
A gdzie wątek z Twoim ogródkiem? bo nie mogę się go doszukać.
____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
popcorn 13:14, 26 lis 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
witaj, zajrzałam ale fajna działka! A ile pracy w nią włożyliście! Już widać efekty basen kiedyś będzie
Zdjęcie z mamą i babcią super, ja takiego nie mam:/
gdzie masz działkę, gdzieś w mieście? wygląda na okolice Bugaju?

pozdrawiam!!
k.
____________________
Mój nowy ogródek
Kondzio 13:43, 26 lis 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Mi się na sunęło żebym usunął kamienie zrobił bym kanty zmniejszyłbym fale żeby były proporcjonalne tą ścieżkę na środku zrobił bym delikatniej nie taka kreskę może co krok warzywnik bym zakończył jakimś żywopłotem lub tujkami takimi jak masz tam na równi z ta altanką najlepiej żebyś narysowała tak jak jest będzie lepiej myśleć hi hi hi
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Lylly 14:07, 26 lis 2013


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 94
popcarol napisał(a)
witaj, zajrzałam ale fajna działka! A ile pracy w nią włożyliście! Już widać efekty basen kiedyś będzie
Zdjęcie z mamą i babcią super, ja takiego nie mam:/
gdzie masz działkę, gdzieś w mieście? wygląda na okolice Bugaju?
pozdrawiam!!
k.

Zdjęcie jest z przed roku, kiedy na maxi rabacie panował busz i rosły na niej wszystkie roślinki, które dostawałam od znajomych i rodziny, misz-masz jednym słowem działka na Bugaju, graniczny z ogródkami działkowymi

Mi się na sunęło żebym usunął kamienie zrobił bym kanty zmniejszyłbym fale żeby były proporcjonalne tą ścieżkę na środku zrobił bym delikatniej nie taka kreskę może co krok warzywnik bym zakończył jakimś żywopłotem lub tujkami takimi jak masz tam na równi z ta altanką najlepiej żebyś narysowała tak jak jest będzie lepiej myśleć hi hi hi


Kondziu ja próbuje te kanty przeforsowywać A., ale nie da rady Zawsze słyszę, że będzie kora się rozsypywać, że kosić nie wygodnie.. i są kamienie, ale rabat coraz więcej a kamieni coraz mniej Ścieżka ma być poszerzona, czyli odwrotnie do Twojej propozycji, żeby lepiej motocyklem się nad wjeżdżało i taczką lepiej manewrowało, więc lipa! Może jak czas budowania zostanie zakończony, będzie bardziej estetyczna ścieżka.
A co do warzywnika, to samo miejsce mi za bardzo nie pasi. Płot murowany jednego sąsiada i tuje kolejnego dają tam sporo cienia na warzywka.
To taki czysto prowizoryczny obraz, tego jaką mam wystawkę. warzywnik na zielono.
A tak jest faktycznie:
____________________
Judka- Dogonić marzenia, czyli końca nie widać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies