Ogród z łezką
20:33, 03 paź 2013
Byliśmy dzisiaj z M w Ogrodzie cioci. Małgosia jest nie do poznania na swoim avatarku...dobrze, że widziałam Ją u Mai, to spokojnie mogłam Ją poznać
I Ona, I Jej Mąż to rewelacyjni ludzie. O malutkiej suni - pieszczoszce nie wspomnę.
Wydaje się, że znamy się już od zawsze...bezpośredni, mili bardzo...czas tak szybko zleciał...Bardzo są sympatyczni. A jakie ciasta wytworne Małgosia piecze...bajeczka!!!
Bardzo miłe to popołudnie było


Gdyby nie Gosia...żadnej sesji fotograficznej by nie było...przecież nie pamiętałam, że aparat w samochodzie mam...
i ogród ciągle kwitnący i cudnie kolorowy!
I Ona, I Jej Mąż to rewelacyjni ludzie. O malutkiej suni - pieszczoszce nie wspomnę.
Wydaje się, że znamy się już od zawsze...bezpośredni, mili bardzo...czas tak szybko zleciał...Bardzo są sympatyczni. A jakie ciasta wytworne Małgosia piecze...bajeczka!!!
Bardzo miłe to popołudnie było
Gdyby nie Gosia...żadnej sesji fotograficznej by nie było...przecież nie pamiętałam, że aparat w samochodzie mam...
i ogród ciągle kwitnący i cudnie kolorowy!
