Marta, haha. Ależ poprawiłąś mi nastrój!
U mnie na razie gołota, a Ty już tak ładnie wszystko widzisz

Przy schodach do domu "od kuchni" nie bedzie raczej rózy, bo jej tam ciemno będzie (strona wschodnia, słońce do ok. 13)... choć hmm... może rugosę trzasnę odporniejszą jakąs. Natomiast już posadziłam maleńką hortensję pnacą. Obok będzie pochylała się malowniczo owocówka
Natomiast bluszcz chyba będzie mial na kolumanch za gorąco, bo od strony południowo-zachodniej. Jak myślicie? Ze względu na właśnie taką ekspozycję bardziej widziałam tutaj właśnie jakąś różę typu pnąca lub wisterię, żeby na kolumnę, a dalej na balkon malowniczo sobie weszły. Co sądzicie?
A mowa o tej kolumnie (bo druga nieuziemiona):