Nie, Marto, to na pewno niskie temperatury.

Widać, że łodygi ma sztywne, ale jaką masz opinię o kwiatostanie? Czy rzeczywiście jest taki ogromny? Większy niż Limelight?

Basiu, nie muszą być rarytasy, ale robisz u nas piękną robotę na Forum. Tyle pięknych wątków roślinnych

Berberys koreąński (Berberis koreana "Red Tears") - owoce

Berberis "Erecta" - kolumnowy

Zimozielony berberys Juliany (berberis julianae)

Harlequin

Bardzo cimny, prawie czarny "Dart's Red Lady"

Gardenarium napisał(a)

Moim ulubionym jest odmiana Admiration

Ma ładne kontrastowo obrzeżone listki. A jaki pokrój?

Moim ulubionym jest odmiana Admiration

Gardenarium napisał(a)

Gosiu udajesz czy kosiłaś?

Wcale nie udaje! Kosiłam a jakże Pod czujnym okiem Janka

Gardenarium napisał(a)

Nie tyle siew, co szukanie siwek pod krzewami berberysu. Jak mieliśmy konserwacje to chłopaki czasem znajdywali i brali sobie do domu. Jak z cisami. Niedawno szukaliśmy, pamiętacie?

Pamiętam - nic nie mam

Gardenarium napisał(a)

A ja tym bardziej, jestem uczulona

No to się Ewo szybko u siebie Danusi nie spodziewaj, hehehe

Warto posadzić w ogrodzie berberysy, to kolorowe krzewy liściaste, głównie ozdobne z liści. Mogą mieć kolor zielony, żółty, czerwony, purpurowy, pomarańczowy, pstrokaty.
Są zrzucające liście na zimę i zimozielone.

Pokrój też mają różny, zarówno nieregularny, kulisty jak i kolumnowy. Są też odmiany karłowe. Można je ciąć w żywopłoty strzyżone lub kule. Kolumnowe berberysy są. np. "Erecta", "Golden Rocket", "Helmond Pillar", "Powwow".

Lubią słoneczne stanowiska. wtedy się mocno wybarwiają. Pasują do wrzosowisk.

W połączeniu z miskantem Variegatus.

Kolumnowe berebrysy są. np. "Erecta", "Golden Rocket", "Helmond Pillar", "Powwow".

Założyłam watek o berberysach https://www.ogrodowisko.pl/watek/1361-berberys-berberis

Nie tyle siew, co szukanie siwek pod krzewami berberysu. Jak mieliśmy konserwacje to chłopaki czasem znajdywali i brali sobie do domu. Jak z cisami. Niedawno szukaliśmy, pamiętacie?

Jak chcesz zadzwoń do Witka, bo tutaj się nie da wytłumaczyć pisemnie.
Wyjaśni najważniejszy błąd: za mało zraszaczy, one muszą dolewać do siebie.

Tel znajdziesz na stronie http://www.gardenarium.pl/ (drugi tel).

Jeśli już kopiesz i robisz, zrób dobrze inaczej szkoda roboty i będziesz musiała dolewać albo będą martwe pola.
Witek to widział to podpowie coś. Niech M zadzwoni

Świetna opowieść.

Ania napisała to na Ogrodowisko na maila, więc nie wiem czy odpowie ? Wysłałam link.

Zbyszko wystarczyło podać Eriophorum i zaliczałam.