Piękne są te Wasze juki.... imponują wielkością kwiatostanów.
U mnie juka przesadzona z ogrodu Mamy wiosną również zakwitła,
co mnie bardzo mile zaskoczyło
Jeden kwiat ale cieszy bardzo
Witaj No ja mam dla Ciebie gotowca - zastosowane rośliny są piękne przez cały rok i wymagające niedużo - plamy z żurawek, trzmieliny, miskanty, kula z cisa na pniu i wiśnia Umbraculifera - powinnaś ograniczyć tu liczbę gatunków i będzie super
U mnie już po wiśniach, bo mam najwcześniejsza odmianę. M. chyba we snach widzi drabinę i wiaderka z wiśniami, bo jemu w udziale przypadło zrywanie. Większość wiśni została zamrożona, trochę konfitury usmażyłam no i oczywiście nalewka na długie zimowe wieczory.
Owoców porażonych nie powinno się dawać na kompost, lepiej chyba głęboko zakopać.
No to masz kłopot, bo w te upały trudno będzie walczyć roślinkom bez Twojego wsparcia.
U mnie niedługo dojrzeje jeżyna bezkolcowa, która w tym roku obsypana jest owocami
************
Sebku, działo się w Twoich stronach i z Twoim udziałem wiele ciekawych i wesołych rzeczy. Też pokazywałam u siebie Ogród marzeń w Inwałdzie, i widzę, że Wam też przypadł do gustu, no i te atrakcje dodatkowe w ciemnościach egipskich i na zjeżdżalni... W temacie rozchodników, urocze roślinki.
Jak przekwitną jeżowki, będzie kolorowo od rozchodników.
Ponowię też pytanie co co za roślinki - ta zielona wg opisu na doniczce to czosnek, ale jaki dokładniej może ktos wie? A ta trawka kupiona jako ozdobna
Postawiłam też pergolę, a na niej przesadzony winobluszcz pięciolistkowy - nie wiem, czy przezyje przeprowadzkę - oby. Dodałam też nową rabatę, na której posadziłam 4 Golden Tuffet i miskana Punchten
Oczywiście i ta rabatka nie jest wykończona, sugestie mile widziane
Nie patrzcie proszę na stan trawnika, nad tym popracuję :/
Irenko mój dereń Causa to jeszcze maleństwo. Nie mogę doczekać się kiedy zakwitnie, ach te jego przykwiatki a potem te owoce jak czerwone truskawki, albo piłeczki pingpongowe. Nigdy nie widziała go kwitnącego i owocującego na żywo.
A oto mój Dereń cousa
Na żywo widziałam kwitnącą catalpę, nie było to bardzo duże drzewko a już kwitło i wyglądało bajecznie.
Moja też jest jeszcze malutka.
Agata bingo
Bogdziu to są kwiaty róży The Pilgrim. Jednemu z pędów pomyliły się kierunki i zamiast w górę rósł poziomo, oparłam go o liliowiec, zakwitł i wyszło takie zdjęcie (pęd po kwitnieniu został mocno przycięty).
Nie wiem czy napiszę o tej samej odmianie, o którą pytasz. Miałem, a raczej nadal mam kontakt z ligustrem pstrym. Kiedyś chcieli ode mnie żywopłot zimozielony, a on niby takim miał być. Kupiłem sadzonkę na Zamku Książ i po kilku latach miałem kilkadziesiąt sadzonek. Później jeszcze kilkadziesiąt i powoli trochę ich się namnożyło. Jednak jedną zimę okazał sią zimozielonym, potem zaczął przemarzać i rosnąć niemal corocznie prawie od ziemi. Okazał się dla niektórych osób "niewypałem". Zawsze jakieś sadzonki ligustra posiadam, nawet tego pstrego, ale pewien pan po kilku latach zdecydował się na zmianę ligustra na tego pospolitego, który mam u siebie w zdecydowanej większości. Dodam może, że ode mnie sporo osób ma sadzonki w moim niedalekim sąsiedztwie i cały "rejon" (zakątek) wsi w naszej części bardzo mnie się podoba - jakby kraina przypominające GB. Innych odmian nie znam, ale warto naprawdę się upewnić, czy zimozielony jest takim napewno. Zrobię jutro fotkę i wstawię, abyś mógł popatrzeć czy to taka odmiana, o którą pytasz. Pozdrawiam