Dobranoc

Zmiana pod clematisami, zamiast bylin kolejna trawa Hakonechloa ale All Gold.

danuta_szwajcer napisał(a)

Na Dzien dobry radościki z z horti anabelką w tym roku posadzoną) Reszte odpisze jak wróce bo muszę zawodowo popracowaćMiłego dnia

ale jesteście śliczne i takie radosne
pozdrawiam serdecznie :*

Borbetka napisał(a)

Dzisiaj jednak mimo siedzenia na tarasowym krześle coś zrobiłam. Były to kanciki:



I spirala cisowa, za którą się wzięłam. Jeszcze dziwnie wygląda, nie wiem czy podołam?:



Moje narzędzia pomocnicze ... sekator ... widać, że używany i przewodnik Edwarda Nożycorękiego:



I na zakończenie dzisiaj kamień, który przywlekłam skądś i dzieci mi powiedziały, że ma buzię. A bo ja wiem ... ?
Ale się spociłam ... jeszcze tyle nie wgrywałam nigdy ... !

a co to za książka, tytuł,autor... ogród piękny!!!!!

piasektt napisał(a)

Witam


Nie nazwałabym tego metamorfozą, a tylko delikatnym liftingiem, ale postanowiłem wrzucić:

Przed:


Po:



Pozdrawiam Maciej

Dla mnie jednak metamorfoza. Niewielka praca, niewielki koszt, za to efekt świetny.

Dziękuję za odpowiedź na moje powitanie. Słabo jeszcze poruszam się na forum.

Nie wiem czy założyć nowy wątek czy dalej pisać tu? Moje pole golfowe to raczej trawnik bez ogrodzenia około 900mkw. Z tyłu domu wygląda tak jak na zdjęciu. To jest widok z mojego tarasu. Granica działki tam gdzie płot i zabudowania sąsiada. Z przodu domu może trochę lepiej są dwie duże donice z tujkami i aksamitkami, ale to też nic szczególnego (nie mam zdjęcia).

asc napisał(a)

Jak Ci słodko w oczy zajrzał

A to mój jeden rodek... Zembla.... chyba tak nie powinno być. Bo jest tylko na jednym

Ania nic strasznego tylko liście i pąki prawidłowo się nie wykształciły prawdopodobnie z powodu upałów. Podobnie zresztą u Małgosi. Na zimę tak zostaw a wiosną oberwij te szczytowe paczki to roslina wypuści nowe pedy z uśpionych paków i bedzie spokojnie rosła. Pozostawienie ich najcześciej powoduje zastój w rosnieciu więc lepiej oberwac ale wczesną wiosna.Jeśli są na krótkich łodyzkach ( nie widac dobrze) to oberwij razem z tymi łodyżkami .

Borbetka napisał(a)

cd.:

Te dwa zakątki najbardziej mi się u Ciebie podobają. Ślicznie Pozdrawiam

Aniu, przepraszam,że dopiero teraz.Musiałam przerobić 4 kg malin z pierwszego zbioru a dodatkowo nabrałam chęci na prace ogrodowe i musiałam to wykorzystać
Nalewka
2 kg aroni
425 szt liści [to ok.30 dkg] te ilości to lekko umowne bardziej chodzi o "proceder" i "tajemniczość"
2 kg cukru
3 ltr wody
kwasek cytrynowy ja daję 2 łyżeczki
1 ltr spirytusu

Aronię myjemy i gotujemy razem z wiśniowymi listkami i cukrem z 30 minut.Potem odstawiamy [zalecają 24 godziny] .Dokładnie odcedzić i wycisnąć [polecam rękawiczki bo potem trudno domyć ręce] dodać kwasek ,spirytus i do butelek.Wyjdzie tego sporo .Potem do piwniczki i jak goście przyjdą to celebrować schodzenie do piwniczki z trunkami
Naprawdę warto, u nas pomimo,że nie jesteśmy trunkowi wystarcza na 1 sezon.

I dziwoląg- ja mówię ,że to bliżnięta dwujajowe.Krzaczek hibiskusa i dwa różne kwiatki.Myślałam,że były dwa w doniczce ale okazuje się ,że wyrastają z jednego pędu

Widok z sypialni:





z gabinetu:






A taki widok z łazienki:

I na koniec powrót do słodkiego dzieciństwa- bańki mydlane

Co może być tej hort. Limelight? Kupione i posadzone miesiąc temu. Niby ładnie rośnie, kwitnie, ale stan niektórych listków mnie zastanawia. Do 11 są w słońcu a później półcień i cień. Podlewane, nienawożone...

Widok z jadalni:



z kuchni:

W fioletach i różach

Dzisiaj zrobiłam sobie sesję zdjęciową pt. "Widok z okna". Jeszcze tu nie mieszkamy, a takie obrazy, mam nadzieję, będę miała już niebawem każdego dnia...

Widok z salonu:

I kwiatowe rabaty na deptaku

Żabka przed pijalnią pod GórĄ Parkową