Mirelo u mnie właśnie zakończyło się wyrywanie trawy ( a w zasadzie przycinanie trawy i pogłębianie rowka taką małą motyczką) przy kancikach odświeżanych miesiąc temu. Jeśli się przypilnuje kanciki to nie ma tak dużo tej trawy do wyrywania. Pokażę zdjęcia kancików przed docinaniem trawy i po.

na tym zdjęciu dla porównania przed pracą i po na sąsiednich kancikach

i jeszcze takie widoczki

jakie kochane, cudne psiska! Jak się cudnie wpatrują w obiektyw. No boskie są!!!!!

limka w tamtym roku zaraz po zakupie, limka w tym roku

Ależ z was bije dobra energia! Już się nie dziwię, ze Irenkę "wcięłło" na weekend W takim towarzystwie szkoda każdej minutki, ze tak szybko mija...

To moje własne incredibal

i ciut ogrodu...z psami, ładnie się w stosunku do gości zachowały

Irenko, kolejne urocze spotkanie Mam nadzieję, że u mnie też uda mi się wytworzyć sympatyczną atmosferę i skonsolidować środowisko O. w okolicy

pozdrawiam