cała działka jest odkryta - czyli nie ma na niej żadnych dużych drzew, a co za tym idzie nie ma cienia i cała działka jak na widelcu na słońcu. Nie przepadam za działką zarośniętą.
poza tym działka jest ogólnie gliniasta a po wykopaniu ziemi pod oczyszczalnię okazało się, że ma w sobie sporo kamieni i piaskowców, więc sporo kamieni ciągle wyłazi nam spod trawnika.
pokażę od początku jak działaliśmy na działce i co jeszcze planuję zrobić,choć patrząc na ogród Syli mam ciągłą depresję
najpierw postanowiłam obsadzić działkę dookoła tujami szmaragd, aby kiedyś były fajnym tłem dla pozostałych rabat, wyglądało to tak:
2011 końcówka sierpnia, pryskanie i plewienie paska trawy aby położyć na tym agrowłókninę
następnie rozłożyłam włókninę, przykołkowałam ją i przygotowałam otwory pod nasadzenia
ziemia w dołki przygotowana - mieszanka torfu, piasku z ziemią do iglaków Aqua Save i zaczynamy nasadzenia tujek
tujek jest już coraz więcej
ponieważ sadzenie szło nam całkiem nieźle - w 3 dni posadziliśmy 380 szt szmaragdów od razu kupiłam pęcherznice kalinolistne "Diabolo" i "Luteus" po 34 szt i postanowiłam posadzić z tego żywopłot oddzielający ogród od warzywnika, naprzemiennie po 2 szt każdego koloru, pośrodku planuję pergolę obsadzoną pnączami jako wejście na warzywnik:
słoneczna safikey