Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:31, 05 lip 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
mateuszmichn napisał(a)


Muszę wam powiedzieć, że kiedyś też używalismy wody wodociągowej, ale kiedyś była jeszcze w miarę tania. Mój dziadek zrobił studnie i teraz tylko potrzeba prądu do pompy, jednak musimy ją trochę pogłębić bo wody trochę mało. Polecam też zrobienie sobie studni.


Mateusz. To była pierwsza rzecz, jaką zamierzaliśmy zrobić. Działka ma 3000m, ale wody na niej nie uraczysz... Zleciliśmy ekspertyzę Poznańskiemu Uniwersytetowi Przyrodniczemu i mamy bardzo obszerny dokument, w którym jasno stwierdza się /i potwierdza opinie różdżkarzy/, że woda jest u nas na.... 130m głębokości...


Luki - wykład skopiowałam. Jesienią zapoluję za wysoki i pachnące, by uzupełniły miejsce pod tarasem pomiędzy tłoczeniami Edenki.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 17:45, 04 lip 2015


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Do góry
Luki napisał(a)


Marto oj doskonale Cię rozumiem bo ja podlewam jeden trawnik z miejskiej i rachunek już rośnie a co to 150 metrów trawnika do twojej powierzchni, ale na szczęście masz lepszą ziemie, która bardziej trzyma wodę więc jak rośliny się lepiej ukorzenią to będą znosić takie upały znacznie lepiej.
Przetacznik sadziłem wiosną z dość kiepsko wyglądających sadzonek, a rozrosły się w piękne sztywne kępki. Ma podobno kwitnąć całe lato


Muszę wam powiedzieć, że kiedyś też używalismy wody wodociągowej, ale kiedyś była jeszcze w miarę tania. Mój dziadek zrobił studnie i teraz tylko potrzeba prądu do pompy, jednak musimy ją trochę pogłębić bo wody trochę mało. Polecam też zrobienie sobie studni.
Ogródek przy podwarszawskim czworaku 17:29, 04 lip 2015

Dołączył: 04 lip 2015
Posty: 3
Do góry
Chcialem czyms przelamac geometryczne linie trawnika. Te luki można wyprostowac, nie widzę w tym problemu.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:49, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jolu róże mnie bardzo cieszą tak samo jak jeżówki, których przybyło sporo w tym roku i czekam aż wszystkie zakwitną

Reniu przechodziłaś obok nich i nawet mówiłem ile i jakie posadziłem fakt większość wtedy nie kwitła i teraz dopiero zaczynają bo wszystkie sadzone wiosną

Marto oj doskonale Cię rozumiem bo ja podlewam jeden trawnik z miejskiej i rachunek już rośnie a co to 150 metrów trawnika do twojej powierzchni, ale na szczęście masz lepszą ziemie, która bardziej trzyma wodę więc jak rośliny się lepiej ukorzenią to będą znosić takie upały znacznie lepiej.
Przetacznik sadziłem wiosną z dość kiepsko wyglądających sadzonek, a rozrosły się w piękne sztywne kępki. Ma podobno kwitnąć całe lato

Lilie oczywiście dzielą się na grupy, które pachną lub nie. Najwcześniejsze lilie azjatyckie nie pachną, ale najszybciej się rozrastają i mocno się rozmnażają. Przykładowo z 4 cebulek posadzonych w 2011 w 2013 było 16 sztuk.
Pachnące lilie są z grupy orientalnych, te jednak mogą przemarzać lub gnić w mroźne zimy dlatego najlepiej sadzić je na południowej wystawie z jak największą ilością światła, żeby wiosną szybciej ziemia się osuszała. No i ogromne moje ulubienice z grupy Orienpet dorastające nawet do 2,5 metra, piękne pachnące no i wielkie Zrobie zdjęcie porównawcze moich olbrzymów jak zakwitną Są jeszcze lilie trąbkowe, które również kwitną i mogą być wysokie.
Jeszcze kilka grup lili jest, ale ja tylko te wymienione powyżej mam u siebie.
Zapach lili również uwielbiam
Skąpana w słońcu 16:43, 04 lip 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
Luki napisał(a)
Oj tak Maria i Tereska jest cudna i wybaczam jej to, że nie ma mocnego zapachu, posadziłem wiosną aż 4 krzewy i nie żałuję

Mnie też się bardzo podoba, ma taki delikatny kolor

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:55, 04 lip 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Piękne masz te róże Luki, jeżóweczki też niczego sobie
Moje jeszcze w pąku, to się Twoimi pozachwycam.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:52, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo najgorszy okres z brakiem czasu się prawie skończył, teraz tylko na wyrok ostateczny trzeba czekać ale juz nie muszę zarywać nocek i spać po 2 godziny
Czekam aż czosnki będę w najładniejszej fazie pół na pół
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:51, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry


Bonica


Pysznogłówka Kardinal już za chwilę




I na koniec mój ulubiony przetacznik Red Fox
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:47, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jeżówki już za chwilę dadzą pokaz, a troszkę ich nasadziłem
Secret Affair






Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:45, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry


William, który złapał mączniaka po tych deszczach mam nadzieję, że po szybkiej interwencji wróci do siebie Jest cudowny, a ten zapach...




Mini busz
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:43, 04 lip 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
Luki napisał(a)
Czosnki główkowate mnie zachwycają.


mnie też
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:42, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Te zamawiane w sprawdzonym miejscu jak zwykle wszystkie się zgodziły
Czosnki główkowate mnie zachwycają.



Róże to nie jest łatwy temat w ogrodzie, ale warte tego zachodu.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:38, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Coś mi się wydaje, że dawno zdjęć nie było
Teraz będę zasypywał zdjęciami bo ciągle coś nowego zakwita.
Zdjęcia w słońcu więc różnie wyszły

Liliowce chyba nie będą w tym roku u mnie zbyt ładne, strasznie je zaniedbałem z braku czasu.


Te lilie przenoszę na bylinową


Jedyna lilia która się zgadza z jesiennego zamówienia w Benexie...


Przerywnik

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:32, 04 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bogdziu i Reniu bardzo (nie)dziękuje żeby nie zapeszać
No i nie wiem czy będę w Pęchcinie, chyba raczej nie...
Tu ma być ogród :) 14:26, 03 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Luki napisał(a)
Piszę to z doświadczenia bo kiedyś ktoś tak kazał mi zrobić i tak zabrałem sobie to do serca, że udusiłem krzew wodą bo podlewałem kilka razy dziennie bardzo obficie
Ja na szczęście też mam studnie i twierdzę, że to najlepsza rzecz jaką można mieć w ogrodzie a przy takiej pogodzie codzienne podlewanie konieczne


Dobrze, że o tym napisałeś, nie tylko brak uwagi poświęconej roślinom sprawia, że wypadają, nasza nadgorliwość czasami też im szkodzi.

Co do studni zgadzam się w 100% u nas woda jest droga, nie chcę nawet myśleć jak wysokie rachunki musielibyśmy płacić gdyby nie ta studnia.
Skąpana w słońcu 12:49, 03 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Oj tak Maria i Tereska jest cudna i wybaczam jej to, że nie ma mocnego zapachu, posadziłem wiosną aż 4 krzewy i nie żałuję
Tu ma być ogród :) 12:47, 03 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Piszę to z doświadczenia bo kiedyś ktoś tak kazał mi zrobić i tak zabrałem sobie to do serca, że udusiłem krzew wodą bo podlewałem kilka razy dziennie bardzo obficie
Ja na szczęście też mam studnie i twierdzę, że to najlepsza rzecz jaką można mieć w ogrodzie a przy takiej pogodzie codzienne podlewanie konieczne
Tu ma być ogród :) 11:38, 03 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Luki napisał(a)
Z tym zalewaniem różaneczników to ja bym bardzo uważał bo można się bardzo szybko pozbyć krzewu i już nie będzie do odratowania. Trzeba to robić z umiarem i najlepiej odstaną wodą lub deszczówką, żeby dodatkowo nie dostarczać chloru i innych dodatków z wody


Mam nadzieję, że moim to nie grozi, podlewam codziennie bo niedawno posadzone, no ale też temperatury teraz takie, że rośliny tego potrzebują.
Wodę mamy ze swojej studni - z wodociągowej w ogóle nie muszę korzystać na szczęście.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:17, 03 lip 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6326
Do góry
Luki napisał(a)
Reniu byłem, napisałem



dzięki wielkie

trzymam kciuki
Tu ma być ogród :) 11:14, 03 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Z tym zalewaniem różaneczników to ja bym bardzo uważał bo można się bardzo szybko pozbyć krzewu i już nie będzie do odratowania. Trzeba to robić z umiarem i najlepiej odstaną wodą lub deszczówką, żeby dodatkowo nie dostarczać chloru i innych dodatków z wody
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies