Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

mateuszmichn 17:45, 04 lip 2015


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Luki napisał(a)


Marto oj doskonale Cię rozumiem bo ja podlewam jeden trawnik z miejskiej i rachunek już rośnie a co to 150 metrów trawnika do twojej powierzchni, ale na szczęście masz lepszą ziemie, która bardziej trzyma wodę więc jak rośliny się lepiej ukorzenią to będą znosić takie upały znacznie lepiej.
Przetacznik sadziłem wiosną z dość kiepsko wyglądających sadzonek, a rozrosły się w piękne sztywne kępki. Ma podobno kwitnąć całe lato


Muszę wam powiedzieć, że kiedyś też używalismy wody wodociągowej, ale kiedyś była jeszcze w miarę tania. Mój dziadek zrobił studnie i teraz tylko potrzeba prądu do pompy, jednak musimy ją trochę pogłębić bo wody trochę mało. Polecam też zrobienie sobie studni.
____________________
Mój mały zakątek
Welka 22:12, 04 lip 2015


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Pięknie u Ciebie, możesz być z siebie dumny, bo w ogrodzie dobrze Ci poszło
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
ewsyg 22:25, 04 lip 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11912
Bardzo zaciekawiła mnie ta pysznogłówka. Kupowałeś w bylinowym?

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Zielona 10:31, 05 lip 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
mateuszmichn napisał(a)


Muszę wam powiedzieć, że kiedyś też używalismy wody wodociągowej, ale kiedyś była jeszcze w miarę tania. Mój dziadek zrobił studnie i teraz tylko potrzeba prądu do pompy, jednak musimy ją trochę pogłębić bo wody trochę mało. Polecam też zrobienie sobie studni.


Mateusz. To była pierwsza rzecz, jaką zamierzaliśmy zrobić. Działka ma 3000m, ale wody na niej nie uraczysz... Zleciliśmy ekspertyzę Poznańskiemu Uniwersytetowi Przyrodniczemu i mamy bardzo obszerny dokument, w którym jasno stwierdza się /i potwierdza opinie różdżkarzy/, że woda jest u nas na.... 130m głębokości...


Luki - wykład skopiowałam. Jesienią zapoluję za wysoki i pachnące, by uzupełniły miejsce pod tarasem pomiędzy tłoczeniami Edenki.
mateuszmichn 13:24, 05 lip 2015


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Zielona napisał(a)


Mateusz. To była pierwsza rzecz, jaką zamierzaliśmy zrobić. Działka ma 3000m, ale wody na niej nie uraczysz... Zleciliśmy ekspertyzę Poznańskiemu Uniwersytetowi Przyrodniczemu i mamy bardzo obszerny dokument, w którym jasno stwierdza się /i potwierdza opinie różdżkarzy/, że woda jest u nas na.... 130m głębokości..


O matko boska to gdzie ty mieszkasz, że ta woda tak głęboko? Jednym słowem nieciekawie. Kurde strasznie głęboko, i to tak u wszystkich u was w okolicy?
____________________
Mój mały zakątek
Luki 17:16, 05 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Ewelino miło mi bardzo i teraz już bardzo lubię swój ogród mimo tego, że wymaga zmian w kilku miejscach, ale powoli i na spokojnie, najważniejsze już zrobione.

Marto wysokie i pachnące uwielbiam, wiosną dosadziłem kilka odmian w odcieniach intensywnego różu i fioletu, czekam na kwiaty

Co do studni to faktycznie macie baaardzo niekorzystne warunki. Znam mniej więcej koszty kopania studni i w Twoim przypadku studnia głębinowa musiałaby mieć co najmniej 150-160 metrów głębokości, a koszt to ok 30tyś... matko masakra jakaś. To jakieś ponad 100 metrów sześciennych wody na sezon przez 30 lat a przy moich cenach wody ponad 200 metrów wody przez 30 lat. Zero opłacalności inwestycji.
Macie może jakiś zbiornik na odprowadzanie wody deszczowej z dachu, może to byłoby jakieś rozwiązanie na przyszłość, chociaż też trzeba by przeliczyć średnie sumy opadów, powierzchnie dachu itd
Informacja o tym, że u mnie woda już na 4,5 metrach chyba nie jest pocieszająca, ale 300 metrów od domu mam obniżone właśnie o 4 metry koryto rzeki.

Ewo tak pysznogłówka z bylinowego, posadziłem wczesną wiosną i wyrosła na co najmniej 120cm, za chwilkę zakwitnie, a mimo tego te ciemne liście już są ozdobą

Mateusz dzisiaj wykopanie studni to nie takie hop, nie wszędzie można, jest to zazwyczaj bardzo kosztowna inwestycja, no i tak jak Marta napisała, nie wszędzie jest woda
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Bogdzia 18:17, 05 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Piękne zestawienia roślin, no ale u ciebie wszystko dopieszczone.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
mateuszmichn 19:43, 05 lip 2015


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Luki napisał(a)

Co do studni to faktycznie macie baaardzo niekorzystne warunki. Znam mniej więcej koszty kopania studni i w Twoim przypadku studnia głębinowa musiałaby mieć co najmniej 150-160 metrów głębokości, a koszt to ok 30tyś... matko masakra jakaś. To jakieś ponad 100 metrów sześciennych wody na sezon przez 30 lat a przy moich cenach wody ponad 200 metrów wody przez 30 lat. Zero opłacalności inwestycji.
Macie może jakiś zbiornik na odprowadzanie wody deszczowej z dachu, może to byłoby jakieś rozwiązanie na przyszłość, chociaż też trzeba by przeliczyć średnie sumy opadów, powierzchnie dachu itd
Informacja o tym, że u mnie woda już na 4,5 metrach chyba nie jest pocieszająca, ale 300 metrów od domu mam obniżone właśnie o 4 metry koryto rzeki.


Mateusz dzisiaj wykopanie studni to nie takie hop, nie wszędzie można, jest to zazwyczaj bardzo kosztowna inwestycja, no i tak jak Marta napisała, nie wszędzie jest woda


U mnie woda jest już dosyć płytko. Mieszkam nad jeziorem i wiosną gdyby przepompownia nie osuszala terenów poprzez pompowanie wody z kanału do jeziora to wystarczy wykopać dołek na ok 3 szpadle.
Ale na szczęście pompuja wodę. Nieraz dziadek w garażu w kanale ma trochę wody.

Łukaszu wiem że to nie takie hop siup, ale nie zawsze wszyscy muszą o tym wiedzieć xD chociaż nie zawsze trzeba namowac firmę z wiertnica ale można kupić betonowe kręgi i samemu wykopać, jeśli woda jest dostatecznie płytko, a jeśli nie no to wtedy też tylko głębinowa zostaje. Ale w sumie to też można zrobić samemu mój dziadek to taka złota rączka i kiedyś sam robił takie urządzonko do kopania takiej studni ale była nie używana i filtr zaszedł kamieniem czy coś bo nie leci. Ale jeśli nie mamy sprzętu to faktycznie jest to dość kosztowny interes
____________________
Mój mały zakątek
Katkak 23:29, 05 lip 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Łukasz więc i ja trzymam kciuki za obronę, choć jestem pewna, że to niekonieczne . Czyli w pt będę już mogła powiedzieć do Ciebie Panie Magistrze . Odgapiony od Ciebie bodziszek zakwitł. Już miałam pytać Cię co to za śliczna roślinka, ale później doczytałam, że przetacznik Red Fox. Cieszy mnie to niezmiernie bo go kupiłam. A to dzięki mojemu emowi, bo jak go zobaczył (zamawialiśmy razem) to zażyczył sobie, żeby zamówić mu 2 szt . Ta pysznogłówka jest w dechę. Ja mam czerwoną, też z bylinowego . Z mączniakiem także walczę. Najbardziej wkurza mnie mój kasztanowiec Briotti. Jak kwitnie jest cudowny, ale zaraz potem łapie mączniaka, a za chwilę jeszcze przypelętuje się to choróbsko, które atakuje kasztany. Łatwiej walczyć z mączniakiem na bylinach niż na takim drzewie. Może tak by go wymienić na inne drzewko... Pozdrawiam . Ale się rozpisałam. Można powiedzieć - raz, a dobrze .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Bogdzia 23:36, 05 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Byłam , pozdrówka zostawiam. Ucz sie
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies