i Angela, ale nie zachwyca mnie ta róża, oddam w dobre ręce, czyli do Karoli
a obok Novalis
mój M.nie przepada za różami, ale trochę jednak ich jest i nie tylko one...
rozwar się...rozmnożył...
Bogdziu, zsynchronizujemy sie na pewno, chociaż wiadomo - im wiecej osób tym trudniej
Gosiu, dziekuje za miłe słowa. Te cyprysy mam dwa - nie sprawiają (odpukać ) żadnych kłopotów - praktycznie tylko je zasilam od czasu do czasu, ale może dlatego, ze to juz dużę sztuki, daja sobie radę same
Ja wczoraj uprawiałam totalne lenistwo. Bylismy nad jeziorem ponurkować - za Włocławkiem, więc niezły kawał drogi. Ale pogoda była rewelacyjna, więc nawet się trochę (mimochodem) opaliłam
Zostawiam fotke kolejnej horti, która zbiera się do kwitnienia i idę z synem "na kije" Miłego dnia
Takie żywopłoty z bukszpanu to moje marzenie a kanciki idealne Cudnie to wygląda Oprócz wyglądu mają jeszcze inną zaletę, boczne nawilzanie gleby przy opadach .Bardzo mi sie podoba to co robisz Marku
i relacja z ogrodu, coraz więcej lilii kwitnie
i już wiem, że jak dla mnie ta pora najpiękniejsza, bo światło i gra kolorów
i człek zachłanny na to życie jest
Irenko, Anitko, Akapulko dzieki
Elu witaj - moja lipa ma około 15 lat to duże drzewo które co roku mocno przycinamy ( z czym wiążą sie koszty i nie mały bałagan bo jest ogromna ilośc gałęzi do wywiezienia itp) odradzam lipe - brudzi taras jak kwitnie , ogromne ilości liści jesienią i choruje wciąż już nawet z tym nie walczę - jest za duża żeby cała pryskać- udaje mi sie to tylko od strony tarasu. Moze są jakieś szlachetne odmiany ale ta najzwyklejsza to kiepski pomysł ... Pamiętaj planuj na długie lata- czas leci szybko a drzewa rosną ogromne
Pozdrawiam wszystkich z Krety