Debra
11:53, 02 sie 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Tak Agnieszko, pocieszyłam się - jaki to paradoks
- widokiem podsychających berberysów 
Ja swoje wręcz zalewam i mają się coraz lepiej.
Mam podobne w kolorze żurawki, pomimo tego że w cieniu i też jednak żar powietrza je nieco obsusza. Niestety na tym stanowisku nie dadzą rady. Szkoda ich marnować. A te finansowe dylematy.... jak czytam w różnych wątkach, kto ich nie ma
)))
Kocisko, Pani Mimi, jak rozumiem, jak zwykle urzeka
EDIT:
No przegapiłam! Gratulacje z okazji 200 stronki.


Ja swoje wręcz zalewam i mają się coraz lepiej.
Mam podobne w kolorze żurawki, pomimo tego że w cieniu i też jednak żar powietrza je nieco obsusza. Niestety na tym stanowisku nie dadzą rady. Szkoda ich marnować. A te finansowe dylematy.... jak czytam w różnych wątkach, kto ich nie ma

Kocisko, Pani Mimi, jak rozumiem, jak zwykle urzeka

EDIT:
No przegapiłam! Gratulacje z okazji 200 stronki.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Berberysy i liliowce pod starą gruszą