Aniu, akurat ta różyczka, to jakaś miniaturowa odmiana z Biedronki. Dziecko mi ją kupiło w zeszłym roku, była niepozorna, a w tym roku zachwyca urodą i kwiatami
Aniu, pod tym bukiem nie ma dużo miejsca. Ewie chodziło o takie połączenie: https://pl.pinterest.com/pin/529876712391491382/
Przyznam, ze fajne. Ale drzewko - to lizak na nodze, a buczek u mnie jest od dołu w listkach i to strona północna, na granicy słońca i cienia... Ale myślę, ze przy klonie przy tarasie (południe) mogłoby to dobrze wyglądać na innej rabacie.
Na razie nie ma co roztrząsać, bo rozplenicy nie kupiłam
A ta jedna, co mam - niech zostanie tam, gdzie jest
Moundry za to wielka urosła, zakładając, ze z nasionek w marcu. Tylko nie kwitnie, ale ładnie wygląda mimo to
Poczytałam sobie o antrakozie. Mam nadzieję, ze nie dopadło to mojego tulipanowca.
Na wszelki wypadek opryskałam wszystkie liście topsinem, te 3 listki usunęłam i wrzuciłam do pieca.
Mam nadzieję, ze to wiatry i deszcz trochę namieszał, jak pisze Małgosik
Przycięłam też pysznogłókę - te gałązki, co już przekwitły i nieciekawie wyglądały. Rosną młode, zdrowe przyrosty. Uwielbiam zapach pysznogłówki
Danusiu, serdeczne gratulacje. Bądźcie dłuuuuuuugo szczęśliwi.
A teraz się proszę nie pogniewaj (za komplement dla twojego Witka), ale masz suuuuper faceta przy twoim boku
Promieniuje szczęściem
Myślę, ze to zasługa waszego udanego związku. Buziak dla Was
Pod bukiem posadziłam sadzonki ptasich łapek. Na razie malutkie, z podziału.
Widziałam u Przemka rozplenice. Najpierw muszę dokupić. Widziałam w szkółce, ale nie kupiłam, na razie mnie tam nie będzie
Wiedziałam, ze będę żałować, że wyszłam bez nich
Hameln ładne po 12 zł. Z kotkami...
I były ładne Gracilimusy, ładniejsze, niż te bidaki, co przez net kupiłam w maju. Też po 12 zł .
Lime M są bardzo wdzięczne do podziału. W tym miejscu mi najładniej rosną. Teraz z nasadzenia jestem zadowolona
Twój pomysł zrobienia dywanu pomiędzy kulkami bardzo fajny.
Iwonka trochę mniej jestem chwilowo, bo już przygotowuję się do wyjazdu na wakacje. Szukam odpowiedniego psiego hotelu dla psów, bo tym razem z nami nie jadą
Poza tym zastanawiam się gdzie posadzić kupione róże. Ciężka sprawa. Dobrze, że mam komu rośliny wydawać. Niestety miejsca brak, żeby coś posadzić to coś muszę wydać.
Kubuś zdrowy
Róże w donicach pięknie kwitną, obsypane kwiatami, ale łodygi prawie łyse.
Z tym okrywanie róż to sama nie wiem. Chyba jednak nic nie będę robić. Jeżeli przetrwają to super, jeżeli nie to widocznie były za słabe.
Bardziej się martwię donicowymi.
Stożek ma wzmocnienie w postaci kija, właśnie się uwidocznił, ale mam też jeszcze nie przyciętego w innym miejscu bez żadnego wzmocnienia i jest też taki wysoki.
Mnie takie nożyce marzyły się już dawno, ale kiedyś przeczytam słowa Danusi niezbyt pochlebne o takich sprzętach i zaprzestałam poszukiwań. Swoje krzewy tnę od 3 tygodni (nożycami) i jeszcze nie skończone, musiałam sobie jakoś uprościć pracę, bo bolą mnie łokcie i nadgarstki od wiecznego machania sekatorem bądź nożycami. Krzewy trzeba ciąć dwa razy do roku, więc raczej sprzęt nie będzie bezrobotny.
Fajnie tutaj wygląda Lime M, ale jej namnożyłaś!!!.Rozplenice widziałam
Co to za trawa pod tym bukiem ? Fajnie by wyglądała tutaj rozplenica. Zobacz na ostatnich fotach (ogrod mały ale pojemny)jak Przemek ma podsadzone drzewka ..., rozplenicą właśnie.