Iwonka ależ Ty masz cudne rabaty, tak się wpatrzyłam,że aż mięso przypaliłam
Trawka ładnie rośnie, rabaty wymuskane tylko pozazdrościć

Iwk4 napisał(a)

Witaj Moniko. Dziękuję. Rozgość się proszę


Zaczęliśmy przedłużać "pergolę". Jeszcze listewki trzeba dorobić. Do dołu. Góra już zakryta

Kurcze. ja byłam w TYM ogrodzie a prawie nie poznaję! Te płyty chodnikowe zatopione w kamyczkach miałaś, gdy byliśmy u Ciebie? Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba. Planuję u siebie przy części gospodarczej coś na ten styl zrobić. Tyle rzeczy umknęło mi podczas pobytu u Ciebie a i tyle zmian, że trudno nadążyć. Ta pergola też zupełnie zmienia tę część Twojego ogrodu. Jest ślicznie. Ławeczkę też coś na "ten styl" chcę mieć...Coś wspominałaś, ale nie wiem czy nie pomyliłam. Chcesz ją na kolor z pergoli pomalować? Bo mnie się wydaję, że taka powinna pozostać. Pasuje do wykończenia Twojego domu Fajnie gra ten dodatkowy kolor.

Ten trejaż z listewkami wygląda świetnie i pasuje na tym ogrodzeniu,fajnie zasłania.
A ławeczka to ta teściowa?
U mnie worki po korze są zbierane,zawsze do czegoś się przydadzą.W garażu co jesień mam uszykowane trzy 60-litrowe worki kompostu jakby mróz zmroził kompostownik,raz tak nas zaskoczyło ;( U mnie różyczek nie za dużo-raptem 10 sztuk.Ale Twoje Montany bardzo wpadły mi w oko.Przydałoby się u mnie wprowadzić taką czerwień.

Przydałby mi się taki sąsiad z trejażem,pozwoliłabym zrobić na całym płocie

Ta ławeczka faktycznie "teściowa".
Stała w innym miejscu. Ale na moment siewu trawnika przeszkadzała i wylądowała tutaj. I bardzo lubię tu na niej siadać. Tylko w południe tu jest słońce. Budynki dają cień rano i wieczorem.
Jak jus zrobię trawniczek przy tej części ogrodu, będą fajne widoczki.
Myślałam o przemalowaniu stołu i ławki przy grillu. Muszę dokupić drewnochron. Zabrakło.

Płytki w żwirku były. A ogród się zmienia. Co innego teraz kwitnie i wzrok przyciąga

Ufff, nadrobiłam kilka stron, nasyciłam oczy nowym ogrodem
Niewiarygodne zmiany. Pamiętam debaty jakie poprzedziły te zmiany

Wtrącę kilka uwag
Porządki w szafie - dawno temu przyjęłam zasadę, że w czym nie chodzimy ostatnie dwa lata, to chodzić już nie będziemy. Wylatuje Wyjątek to swetry i kurtki. Niemodne kreacje też wywalam. Będzie potrzeba, to będzie frajda zakupów. Mam luzik w szafie

Kupny czarny kompost - zazwyczaj ma bardzo duży dodatek torfu niskiego, odkwaszonego. Stąd ten kolor.
Domowy kompost nigdy nie jest czarny.

Stipa jeszcze zakwitnie we wrześniu. Spokojnie

ja tez nadrobilam, od rana sie przygladam Twojemu watkowi ´
same cuda nam pokazujesz i wrzosowisko i roze i trawki
Kompost super

Milego dnia jutro

Iwonka, ta pergola to sam urok, ogród z nią wypieknial niesamowicie. Rabaty tez masz skomponowane z ogromnym smakiem - trzeba przyznać , że ten sezon u Ciebie w ogrodzie był bardzo owocny i pracowity

Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa. Dodajecie skrzydeł.
Dziś już mam wolne. Przebieram się i idę do ogrodu.

Poszłam. Przycięłam trzmielinę w dywanik, znowu pieliłam w niej szczawik ... przyplątał się i często trzeba go usuwać, bo zawiązuje nasionka, którymi strzela ...
A potem uciekłam, bo termometr od południa pokazywał na słońcu 40 stopni.

Uświadomiłam sobie przy okazji o obowiązkach związanych z pracą i do teraz ( z przerwami na przyjemności ) siedziałam nad dziennikiem elektronicznym, by jutro innym wszystko działało, jak trzeba

A w przerwie obejrzałam Maję w ogrodzie. Dwa odcinki:
Ten był bardzo ciekawy z różami w roli głównej

O tym ogrodzie już było, bohaterka ma chyba swój wątek na O, ale tam już nie zagląda

Ogródek pięknie zadbany, roślinki rozrastają się w ekspresowym tempie.