Gabrysiu dziękuję Wieczorem to klimat może i byłby, ale u nas nie ma szans na "posiedzenie" - koszmarne komary...
Milego tygodnia
Grażynko - no jakoś tak fioletowy z czerwonym... wydawałoby się że jednak nie powinno pasować Ale mnie też się to podoba choć wyszło tak przypadkiem
Ula - Zbyszek twierdzi że ta moja Great Star to ściema... I że to raczej co innego... Jak porównałam z wujkiem google to muszę mu przyznać racje... ale poczekamy, pożyjemy, zobaczymy. I tak jest ładna - choć rozłozysta i pędy już się pokładają - może dlatego ze młoda - choć Silver Dollar mają pędy wzniesione. Na razie niech sobie kwitnie
Pozdrawiam Ula. Muszę do Ciebie polecieć i zobaczyć czy są nowe fotki
Mała jest faktycznie łobuziara i spryciula. Z psem robi co sie jej żywnie podoba Ale - choć psinie dieta odchudzająca to akurat nie zaszkodzilaby - to jednak faktycznie dokladamy jej jedzonka
Eluś - Alinka napisala, że zbieramy się o 12-tej no to myślę, że tak właśnie tam postaram się być - około południa.
Też mam nadzieję że urokliwych zakątków w ogródeczku mi przybędzie Juz mam plany I mam nadzieję, że będziecie mi pomagać
Kasiu - horti zakwitnie - nasza ma juz parę lat - z tym że nie wiem ile
A powiedz mi jak Ty znalazłaś domki dla trzech kociąt - bo ja nie mogiem nawet dla jednego - każdy mówi "kota... a to nie" - jutro się okaże czy ten domek na który jest nadzieja wypali...
Pozdrawiam
dzisiaj dzionek spędzony w gronie rodzinnym ...bardzo sentymentalnie z wspomnieniami z dzieciństwa , młodości ....
ale fotki są , a jakże mam dla was pismo obrazkowe i sesje pysznogłówki
Dzisiaj w końcu zakupiliśmy parasol do Kubusiowa Przy okazji spotkaliśmy się z Szefową na kawce Potem pojechalismy zbierać morele do Teściów... ufffff pracowity dzień
Asiu to chyba margaretki. Oskarek wybrał go sobie w ubiegłym roku w szkółce. Urósł niesamowicie i do tego bardzo długo kwitnie. Przypomina mi ogródek mojej babci...
Jeszcze dzisiaj wyglądał tak
Niestety ja sama nie wiem czasami, który to balkon. Wszystko poupychane za panelami osłaniającymi balkony. A na drzwiach wejściowych ostrzeżenie, by nie wieszać skrzynek na zewnątrz balkonów, bo z XI piętra spadła skrzynka z kwiatami (to jest bardzo wietrzna strona)!
Rudbekia okazała naprawdę jest okazała a na widok takiego dojrzałego agrestu ślinka mi leci, bardzo lubię. Swój też mam ale jeszcze nie tak bardzo dojrzały. Na dobry wieczorny nastrój gifa zostawiam.
Joku, Jotko, Zuziu, Halinko, Michalinko miło,że dotrzymujecie mi towarzystwa!
Tak był dzień odpoczynku, zebrane pierwsze borówki, i zakwitła ostatnio zakupiona róża .Pąk już pokazywałam, a dziś pełny kwiat.
Witam,
Mam problem z kalamondyną, i to dość długotrwały problem. Prawdopodobnie po przelaniu straciła wszystkie liście, a łodygi sczerniały. Gdzieś przeczytałam, żeby odciąć te czarne łodygi i tak zrobiłam, ale od tej pory nie pojawił się żaden liść. Pień jest cały czas twardy, podlewam ziemię, gdy widoczne jest przesuszenie. Od wiosny stoi na balkonie i ma dostęp do dużego słońca. Czy ona w ogóle jeszcze odrośnie czy dać sobie spokój?
Haneczko Psiunio ma nareszcie trochę raju Widziałam jak odpoczywasz .Tak trzymaj bo trzeba cieszyc sie latem Ja też ciesze się latem w lesie u Córki .ale to w tygodnu.Moje prace dałam se na luz Tarasik skończony jestem zadowolona ciurkadełko leci jest fajnie .Pozdrawiam aglądających .Taka błoga cisza w kompie
Jolu jak ja sie cieszę z tego banana na Twojej buzi .Patrzyłam dziś na Twoje grudniki , ładnie rosną a nie mam jak Ci dac. Może jakaś okazja się jeszcze nadarzy. Buziaczki ślę.
Haniu pięknie wyglądasz wytch swoich kffiatuchach sidz i odpoczywaj bo to nalepszy czas i najpiekniejsze kwiaty Pozdrawiam Cię gorąco .Ja też odpoczywam u Córki w lesie ---pilnuje parkieciarzy Całuski i macham do Ciebie