Uciekło z zabiegania i nie wyrabiania się na czas u Wszystkich.....staram się zaglądać nawet jak nie piszę , ale nie zawsze jest czas.
A, że chętna jestem to wiadomoNa roślinki oczywiście co by nie było niedomówień
Ciesze sie że wszystko ok Róze wytrzymałe piękne bestie są chyba że człek po nocy złamie jak ja hi hi
mało ostatnio mam czasu na O wiec czytam z doskoku tu i ówdzie
co do cebulek Sylwuś ,okazało się ten multum cebulek to nie czosnek pachnący tylko szafirki ajć ,ostatnio pisałam że mam na zbyciu cebulki-prawdopodobnie są to Lilie,nie jestem pewna ,myślałam że dasz znać ze chetna jesteś,a może uciekło w natłoku
pozdrawiam cieplutko
to poskrzypka cebulowa. Ekologicznie to zbieraj (w rękawiczkach) bo jest wyjątkowo obrzydliwa, duże też zbieraj.Jeśli bardzo dużo występuje, to opryski może Decis? W odstępach tygodniowych. Ze dwa razy co najmniej.
Kasiu bardzo miło było cię poznać. I serdecznie dziękuję za dostarczenie przesyłki.
Anulko spokojnie uczyły się fruwać, "zagarnęły" włości. Tak jak napisałaś- coś niesamowitego móc podziwiać takie pierwsze "kroki" pierzastych maluchów. Mama czujnie pilnowała, moja kocica była taka przerażona, że nawet do jedzenia bała się przychodzić. Cyrki były.